Krzysztof Gonciarz zaczynał swoją internetową karierę, jeszcze zanim serwis YouTube zdobył szczyt popularności w Polsce. Podróżnicze vlogi 37-latka wyjątkowo spodobały się internautom, którzy chętnie wspierali kolejne projekty Krzysztofa. Twórca zebrał do tej pory ponad 600 tysięcy złotych na jednej z platform crowdfoundingowych. W ciągu kilkunastoletniej kariery udało mu się zgromadzić też ponad milion subskrybentów na YouTube oraz niemal 370 tysięcy obserwatorów na Instagramie.
Gonciarz zaskarbił sobie sympatię widzów również dzięki angażowaniu się w sprawy polityczne. Youtuber nie raz stawał w obronie społeczności LGBT+ i uderzał w polityków partii rządzącej. Sporo o Krzysztofie mówiło się m.in, gdy przekazał pieniądze zarobione z reklam opłaconych przez sztab Andrzeja Dudy na organizację "Miłość nie wyklucza".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krzysztof Gonciarz dokonał coming outu. Podzielił się szczerym wyznaniem
W poniedziałkowe popołudnie na Instagramie Krzysztof Gonciarz opublikował niespodziewanie film, w którym otworzył się na temat swojej orientacji seksualnej. "Najbardziej nic nie wnoszący coming out, a może właśnie odwrotnie" - napisał youtuber, po czym wyznał, że jest biseksualny i skłonił obserwatorów do pewnej refleksji.
Jestem biseksualny, ale czekajcie, czekajcie, jestem tak biseksualny, że jakbym był kobietą, to byśmy powiedzieli, że jestem hetero. Teraz dajcie sobie chwilkę... - powiedział Gonciarz i zachęcił followersów do przemyślenia jego słów.
Film wywołał lawinę komentarzy, a czujni internauci wydedukowali, że dość skomplikowanym wyznaniem Krzysztof chciał zwrócić uwagę na to, że często biseksualni mężczyźni odbierani są zupełnie inaczej niż kobiety o tej samej orientacji.
Tak, mężczyzna bi zostanie odebrany jako gej, a kobieta bi zostanie odebrana jako "eksperymentująca, niezdecydowana i rozrywkowa, z pewnością nie-monogamiczna". Bifobia to coś, czego wiele osób nie jest nawet świadomych, a szkoda, bo swoimi błędami myślowymi i powielanymi stereotypami rani wiele osób… - zwrócił uwagę jeden z obserwatorów.
Fani reagują na film Krzysztofa Gonciarza
Zdaje się, że coming out nie był dla fanów Krzysztofa dużym zaskoczeniem, czego wyrazem były komentarze utrzymane często w humorystycznym tonie.
Dawno wiemy; Pewnie jeszcze jakieś homo sapiens; Ta? Z*jebiście; Z jakiegoś powodu myślałem, że to oczywista oczywistość; Dziękujemy Krzysiu za tę wiadomość! A teraz może weź się do roboty i nagraj jakiś porządny film podróżniczy - pisali internauci.