W zeszły piątek Krzysztof Ibisz z dumą ogłosił, że wziął ślub z o 27 lat młodszą Joanną Kudzbalską, byłą uczestniczką "Top Model". Fani 56-letniego prezentera szybko rzucili się do pisania gratulacji i wyraźnie trzymają kciuki za jego trzecie małżeństwo.
Wieści o ślubie Krzysztofa Ibisza i Joanny Kudzbalskiej były dla internautów sporym zaskoczeniem. Wiecznie młody gwiazdor Polsatu nie informował wcześniej fanów o swoich planach, a na jego instagramowym profilu dopiero po fakcie zagościło zdjęcie, na którym wraz z ukochaną prezentują obrączki.
Zobacz też: Pierwsza żona Krzysztofa Ibisza poszła na jego trzeci ślub. "Cieszę się, że Ibisz jest szczęśliwy!"
Rodzime media wyraźnie zainteresował temat wesela pary. Wiemy, że pojawiła się na nim pierwsza żona prezentera, jednak zakochani nie zdecydowali się na ujawnienie szczegółów uroczystości. Nie przeszkodziło to jednak "Super Expressowi" w próbach wyliczenia tego, ile Krzysztof i Joanna przeznaczyli na to pieniędzy.
Wydał 200 tysięcy na wesele - ogłosił dziennik na okładce.
Do tych doniesień odniósł się już na Instagramie sam Krzysztof. Na wstępie prezenter zaznaczył, że tabloid się "pomylił", a później postanowił w prześmiewczy sposób ustosunkować się do sprawy.
Czcigodny "Super Express" wyliczył właśnie, ile wydałem na wesele. Niepotrzebne oburzenie. Pomylili się. Biorąc pod uwagę statystyki odnośnie długości życia, pożyję jeszcze 35 lat, a więc koszt wesela to niecałe 16 zł dziennie. Zakładając jednak, że będę żył 120 lat, tak, jak się zaprogramowałem, koszt wyniesie jedynie 8,5 zł dziennie. Czy miłość nie jest warta takiej kwoty? - ironizował.
Sądząc po komentarzach, sposób, w jaki zdementował te pogłoski, najwyraźniej spodobał się jego obserwującym. Rozwiał Wasze wątpliwości?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!