Krzysztof Ibisz trzykrotnie stawał na ślubnym kobiercu. Każdy z jego związków małżeńskich skutkował narodzinami syna. Różnica między najstarszym Maksymilianem a narodzonym w 2021 r. Borysem wynosi aż 23 lata. Ponadto wychowuje też Vincenta, który w tym roku osiągnął pełnoletność. Pomimo tego pełen żywotności konferansjer cały czas deklaruje gotowość na nowe ojcowskie wyzwania.
Prawdopodobnie w przyszłym miesiącu żona prezentera, Joanna Ibisz, przywita na świecie swoje drugie dziecko. Póki co nie wiadomo jeszcze, czy okaże się ono najcenniejszym prezentem bożonarodzeniowym, jakim obdarowani zostaną szczęśliwi rodzice. Na wszelki wypadek gwiazdor Polsatu wygospodarował więcej wolnego, by spędzić możliwie jak najwięcej czasu z bliskimi.
Krzysztof Ibisz spełni wkrótce swoje wielkie marzenie
Szczęśliwy 59-latek nie ukrywa podekscytowania zbliżającymi się narodzinami. Dodatkowe obowiązki skłoniły go do podjęcia zaskakującej decyzji. Po raz pierwszy w swojej karierze zrezygnował ze współprowadzenia telewizyjnej imprezy sylwestrowej.
Kochani, sylwestrowe fajerwerki mamy co roku, ale na fajerwerki związane z narodzinami córki czekałem całe życie. Dlatego w tym roku, tę magiczną noc spędzę po 17 latach nie na scenie Polsatu, tylko z najbliższą rodziną. Jestem przekonany, że Sylwestrowa Moc Przebojów wprowadzi Was w Nowy Rok w najlepszych nastrojach - obwieścił za pośrednictwem Instagrama.
Tym samym Krzysztof Ibisz poinformował odbiorców, że po wielu latach oczekiwania wreszcie będzie miał możliwość wykazać się jako ojciec dziewczynki.
Prezenter spostrzegł, że na scenie w Toruniu, gdzie tym razem zorganizowana zostanie końcoworoczna zabawa Polsatu, pojawią się młodsi koledzy ze stacji. W nawiązaniu do licznych dowcipów na temat jego metryki, żartobliwie dodał jednak, że "to niemożliwe".
ZOBACZ TEŻ: Joanna Ibisz zdecydowała się na poród w Domu Narodzin, gdzie "NIE PODAJE SIĘ LEKÓW ani znieczulenia"