Krzysztof Ibisz i Anna Nowak-Ibisz rozwiedli się prawie dekadę temu. Choć początkowo oboje nie szczędzili sobie wzajemnych oskarżeń i publicznego prania brudów, dziś dla dobra syna udaje im się pozostawać w przyjaznych relacjach.
To właśnie na byłą żonę prezenter mógł liczyć, gdy przed rokiem stracił ukochanego ojca. Od pewnego czasu zwaśnieni niegdyś rodzice Vincetna spędzają razem coraz więcej czasu, a w mediach pojawiały się nawet informacje odnośnie ich ewentualnego powrotu do siebie.
W niedzielę eksmałżonkowie po raz kolejny udowodnili, że po rozwodzie możliwa jest przyjaźń. Na instagramowym profilu dziennikarza pojawiło się ich wspólne zdjęcie. Jak wynika z podpisu pod fotografią, na której widzimy Krzysztofa, Annę, Vincenta i czworonoga pozujących na tle wysokich sosen, spędzili rodzinny czas na łonie natury.
Ex żona, ex mąż, wciąż aktualne ich dziecko i Nicpoń Super Pies zdobywają odporność w lesie - podpisał obrazek wyluzowany 55-latek.
Pod najnowszym wpisem Ibisza zaroiło się od komentarzy zachwyconych relacją eksmałżonków internautów:
"Uwielbiam Was i takie podejście do rodziny", "Brawo, to są ludzie na poziomie i kochani rodzice", "Świetnie, że się dogadujecie", "Super rodzinka. To cudowne, że trzymacie się razem", "Fajnie, że macie taką relację" - czytamy.
O kilka słów od siebie pokusiła się także Monika Mrozowska. Gwiazda Rodziny zastępczej, która także ma za sobą rozstanie z ojcem swoich córek, nie ukrywa, że stosunki Ibiszów zrobiły na niej wrażenie:
To jest takie ekstra! - napisała pod fotografią "zdobywających odporność" eksmałżonków.
Też imponuje Wam dojrzała postawa rodziców Vincenta?