Krzysztof Krawczyk junior po raz kolejny został bohaterem "Uwaga TVN". We wtorkowym odcinku programu syn zmarłego artysty pokazał, jak obecnie wygląda jego życie. 48-latek opowiedział m.in. o tym, jak wygląda jak jego sytuacja mieszkaniowa. Okazuje się, że syn gwiazdora musiał opuścić poprzednie lokum, ponieważ było w bardzo złym stanie. Aktualnie Krawczyk mieszka u swojej znajomej.
Sytuacja mieszkaniowa w pewnym sensie zmieniła się. Ale w pewnym sensie jestem bezdomny. (...) Teraz tam (w poprzednim domu - przyp. red.) nie mieszkam, mam nawet niemówiony zakaz, żeby tam nie wchodzić samemu. Część moich rzeczy tam została. Teraz mieszkam u Kasi w Zgierzu. To koleżanka, którą poznałem na zjeździe w Studiu Integracji, jest jedną z zaufanych osób. Ale powiedzmy wprost - to bycie nie u siebie, zdarzają się sytuacje, o których nie chcę mówić - wyznał mężczyzna.
Poruszono także wątek rozprawy sądowej pomiędzy Krawczykiem juniorem a Ewą Krawczyk dotyczący testamentu po zmarłym artyście. Pierwszy zapis został sporządzony już w 2002 r, ale krótko przed śmiercią muzyk przygotował nową wersję dokumentu. Zrobił to w obecności żony i notariusza. Głos w tej sprawie zabrała prawniczka jego syna, Monika Kucwaj-Zarzycka.
W ostatnim czasie mój klient uzyskał niepokojące informacje dotyczące stanu zdrowia jego ojca. Dotyczące wielu poważnych schorzeń neurologicznych, które mogą mieć zasadniczy wpływ na ocenę ważności sporządzonego przez niego testamentu. (...) Nie dostaliśmy żadnego innego testamentu. Dostaliśmy informację, że innego testamentu nie było. Jest to trochę zaskakujące, szczególnie dla mojego klienta, który pamięta słowa swojego ojca. Mówił, że ojciec wielokrotnie mu opowiadał, że jest sporządzony testament i jest on w nim uwzględniony - powiedziała adwokat.
48-latek opowiedział również, jak na ten moment wyglądają jego relację z Ewą Krawczyk.
Jaki kontakt z nią? To wszystko do niej należy. Ten testament trzeba albo podważyć... To nie jest testament! Oby jak najprędzej! To nie jest testament. Tato mi mówił: wszystko będzie dla ciebie, pół na pół z Andrzejem (bratem Krzysztofa Krawczyka - przyp. red.) - zdradził syn zmarłego muzyka.