Krzysztof Materna przez wiele lat tworzył zgrany duet medialny z Wojciechem Mannem. Co prawda szczyt popularności jest już dawno za nimi, ale obaj cieszą się stabilnymi pozycjami w branży i sercach słuchaczy oraz widzów. W ostatnim czasie Materna nawiązał współpracę z Radiem Nowy Świat, gdzie jest stałym komentatorem.
Materna kończy w tym roku 75 lat. Przez większość życia był pewien, że jest ojcem dwójki dzieci: Michała i Matyldy. Oboje są owocami drugiego małżeństwa satyryka z Magdaleną. O tym, że ma też nieślubnego syna, dowiedział się dopiero w wieku 68 lat. Okazało się, że jest nim dziennikarz śledczy - Jacek Bazan.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krzysztof Materna ma nieślubnego syna
Bazan poznał tożsamość swojego biologicznego ojca, kiedy sam był już dorosłym mężczyzną. O tym, jak odkrył, że jest synem Krzysztofa Materny, opowiadał kilka lat temu w wywiadzie dla "Twojego Imperium".
Całe życie myślałem, że moim ojcem jest człowiek, który zostawił mnie i mamę, gdy miałem kilka miesięcy. Byłem przekonany, że nie uznał mnie jako syna. Dopiero gdy brałem ślub w urzędzie stanu cywilnego, dowiedziałem się, że ten człowiek nie jest moim ojcem, ponieważ mnie nie uznał formalnie. Do poznania prawdy skłoniły mnie też słowa nieżyjącej już przyjaciółki mojej mamy, która powiedziała mi, że mama zwierzyła się jej, że moim ojcem jest ktoś znany - mówił.
Jacek Bazan jest synem Krzysztofa Materny
Po rozmowie z matką Jacek Bazan zgłosił się do Krzysztofa Materny. Test na ojcostwo potwierdził, że rzeczywiście jest jego synem. Spotkanie panów przebiegało w sympatycznej atmosferze. Dziennikarz zastrzegł jednak, że nie oczekuje od biologicznego ojca żadnych roszczeń czy zacieśnienia więzi.
Nikt nie ma prawa wchodzić z buciorami do obcej rodziny. Pchać się tam na siłę. To prawda, że pan Krzysztof jest moim ojcem, ale prawdziwe więzi między ludźmi tworzą się w trakcie wspólnego życia i spędzania czasu. Obaj jesteśmy dojrzałymi mężczyznami, nikt nikomu nie będzie rzucać się na szyję. Nie wiem, czy nasze relacje się zacieśnią, czy może pozostaniemy dla siebie obcymi ludźmi. Pan Krzysztof, o ile mi wiadomo, ma wspaniałą rodzinę, znakomicie się z nią czuje, jest po prostu szczęśliwy. Ja życzę im wszystkim zdrowia i szczęścia - podsumował wówczas.
Jacek Bazan jest aktywny na Instagramie, gdzie śledzi go ponad 30 tys. osób. Nie wrzuca tam jednak zdjęć z ojcem. Nie wiadomo więc, czy zdecydowali się na podtrzymanie jakiekolwiek relacji, czy też nie. Chętnie publikuje za to kadry z kilkuletnią córką i żoną. Widać, że wiodą spokojne i uporządkowane życie.