Związek Mai Plich z Krzysztofem Rutkowskim przeszedł niejedną burzę. Największa rozpętała się, gdy Dominika Zasiewska zwana Wodzianką, ujawniła, że łączyły ją z Krzysztofem "głębsze" relacje.
Przypomnijmy: Wodzianka POKAZUJE ZDJĘCIE z Rutkowskim i potwierdza, że MIELI ROMANS! "Miał zostawić Maję i OŻENIĆ SIĘ ZE MNĄ!"
Maja wspaniałomyślnie wybaczyła ukochanemu i wkrótce stanęła z nim na ślubnym kobiercu. Huczne wesele odbyło się w pałacu w podwarszawskim Rozalinie i bawiło się na nim aż dwieście osób. Aby uzyskać efekt "zaczarowanego ogrodu", zapalono kilka tysięcy świec, a kwiaty w ilościach hurtowych specjalnie sprowadzono z Holandii. W dodatku panna młoda miała aż pięć ręcznie szytych kreacji, a pan młody aż cztery stylizacje.
Teraz Rutkowscy opowiedzieli o swoim ślubie w internetowym programie Izabeli Janachowskiej. Prowadząca zaczęła rozmowę od zaskakującego pytania, a mianowicie: "Kiedy ślub?".
Już był. Przegapiłaś? Halo! Najgłośniejszy ślub w Polsce, ślub za milion złotych! - oburzali się Rutkowscy.
A kościelny? - dopytywała Janachowska.
To jest kwestia bardzo złożona. Ślub kościelny wymaga decyzji Watykanu, którą ja muszę uzyskać. Jedynym problemem jest czas. Jeszcze nie uruchomiłem procedury - przyznał się detektyw bez licencji.
Małżonkowie zdradzili, że przygotowania do ślubu trwały dwa lata.
To zasługa Mai. Ja nie przykładałem się do tego. Byłem w pracy, byłem zajęty, nie miałem czasu. Ja się zajmowałem tylko zarabianiem pieniędzy i płaceniem - zdradził Rutkowski.
Sześciennogłowy detektyw stwierdził też nonszalancko, że milion złotych, który wydał na ślub, "to nie są takie wielkie pieniądze".
To nie jest takie wszystko strasznie drogie. Ja tego nie odczułem - zapewnił.
Maja to już czwarta żona Krzysztofa. Wcześniej śluby brał w latach 1984, 1987 i 1989. Niepowodzenia tamtych małżeństw tłumaczy tym, że był wtedy "niestabilny emocjonalnie". W programie małżonkowie wspominali też słynne zaręczyny, które odbyły się w programie "Skandaliści".
Miałam takie emocje: "Czy ty to zrobiłeś z miłości, czy ty to zrobiłeś dla oglądalności?". Byliśmy razem 7-8 lat, każda kobieta marzy o takich chwilach. W tamtym momencie rozum mi troszeczkę odebrało. Mnie to wzruszyło - mówiła.
Janachowska chciała usłyszeć od Rutkowskiego deklarację.
Czy Maja jest twoją żoną ostatnią? - dopytywała.
Ja myślę, że tak. I jestem do tego przekonany. (...) Zadałaś pytanie, czy Maja jest ostatnią żoną. A jak mogłoby być inaczej? Musiałbym być chyba wariatem i wylądować w szpitalu psychiatrycznym, gdybym odszedł i zrobił coś złego. Sam dla siebie bym stracił wartość. Ja wyznaję Mai miłość kilka razy dziennie - pochwalił się.
Przy okazji Maja i Krzysiek wyjaśnili, dlaczego celebrytka posługuje się nazwiskiem "Rutkowski", a nie Rutkowska. Okazuje się, że chodzi o "markę".
Jest to bardziej globalne, bardziej światowe, bardziej europejskie - wytłumaczył samozwańczy gwiazdor polskiej detektywistyki.
Dobrana z nich para?
Zobacz też: TYLKO NA PUDELKU: Maja Plich zachwyca się weselem: "Bawiliśmy się do białego rana, położyliśmy się spać o 8"