Krzysztof Rutkowski od lat prowadzi wraz z żoną biuro detektywistyczne. Nie jest to ich jedyne źródło dochodu. Posiadają oni dom nad greckim morzem oraz apartamenty w Atenach, które potraktowali jako inwestycję, a planów związanych z nieruchomościami było więcej.
Od 2016 roku Krzysztof Rutkowski jest właścicielem pałacu w Szczepowie, położonego 20 km od Głogowa. Posiadłość z XVIII w. w przeszłości należała do pruskiego rodu von Schlabrendorfów. Detektyw bez licencji miał zamiar ją wyremontować i zagospodarować przestrzeń na luksusowe SPA. Ostatnio zdecydował się na sprzedaż.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krzysztof Rutkowski usiłuje sprzedać pałac
Posiadłość, która należy do Krzysztofa Rutkowskiego, została wpisana do rejestru zabytków i posiada 21 pomieszczeń w trzech kondygnacjach oraz park o powierzchni 13 ha. Celebryta stwierdził, że jest to świetne miejsce do zagospodarowania na SPA i nawet rozpoczął pracę nad renowacją. Niestety, brak mu przestrzeni na kontynuowanie prac. Jak wyznał w rozmowie z Plejadą, wystawił go na sprzedaż, ale niestety nikt nie jest w stanie zapłacić kwoty, jaką ustalił.
Pałac jest wystawiony na sprzedaż za prawie 10 mln zł. Pojawiły się osoby, które były zainteresowane kupnem, jednak cena, jaką oferowały, mnie nie interesowała. W związku z tym w dalszym ciągu jesteśmy w trakcie sprzedaży - mówił Krzysztof Rutkowski Plejadzie.
Właściciel biura detektywistycznego wyjaśnił, że nie chciałby korzystać z pomocy państwa.
Pałac jest do remontu, a ja nie mogę się tym zająć. Nie chcę też brać żadnych dotacji od państwa na odnowę budynku, choć wiele osób mi to doradzało. Uważam, że byłoby to nieuczciwe. Inni ludzie prawdopodobnie staraliby się wyciągnąć fundusze od marszałka województwa, który ma na to określone środki, lub z innych unijnych źródeł - ja za cudze pieniądze remontować nie będę - dodał.