Wraz z rozwojem pandemii koronawirusa, pojawiło się nowe zjawisko - tzw. koronasceptycyzmu. Przedstawiciele tego "nurtu" twierdzą, że wirusa nie ma lub jest on zaplanowanym działaniem światowych koncernów i organizacji. Wśród nich są też celebryci.
Jedną ze znanych koronasceptyczek jest Edyta Górniak, która zasłynęła m.in. wypowiedzią o tym, że Bill Gates chce szczepić ludzi, by przeprowadzić selekcję ludzkości, a "w szpitalach leżą statyści".
Wywody Edyty i innych koronasceptyków przyprawiają o uśmiech politowania nie tylko ekspertów, ale są również komentowane przez innych przedstawicieli show biznesu.
Górniak jest też zdecydowaną przeciwniczką szczepionek. Zarzeka się, że nie przyjmie szczepionki na koronawirusa, nawet gdy taka się pojawi.
W sprawie głos postanowił zabrać Krzysztof Rutkowski. Kwadratogłowy detektyw bez licencji sam niedawno przeszedł Covid-19, więc jest żywym przykładem na to, że wirus jednak istnieje.
Rutkowski wystosował apel do Edyty Górniak.
Edyta, zmień dostawcę kawy, bo ci się w głowie przewraca. Miałem COVID i trzy dni byłem w szpitalu. Uważam, że każdy lek, który może pomóc, powinien być brany obowiązkowo, tak samo powinno być ze szczepionkami. Jeśli będą pomagały, ja szczepienie wezmę - powiedział w rozmowie z Super Expressem.
Krzysztof ostrzega piosenkarkę, że powinna bardziej rozważnie dobierać słowa, biorąc pod uwagę, jaki zasięg mają jej wypowiedzi.
Nie zdajesz sobie sprawy z tego, że twoi fani, słuchając cię, mogą być nieostrożni, mogą się zakazić. Ktoś cię w końcu pozwie! - ostrzega.
Myślicie, że Edyta weźmie sobie jego słowa do serca?