Krzysztof Rutkowski jest jednym z najsłynniejszych polskich detektywów. Razem z żoną nigdy nie ukrywali, że są zamożnymi ludźmi, a w mediach społecznościowy systematycznie chwalą się życiem w przepychu.
W październiku ubiegłego roku detektyw zdradził podczas jednej z rozmów, że posiada 17 samochodów, a jego żona sprezentowała mu zegarek za 150 tys. zł. Niespełna miesiąc temu Krzysztof Rutkowski poinformował natomiast, że do jego kolekcji dołączyło BMW serii 7, które kosztuje ponad 500 tys. zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krzysztof Rutkowski nie wstydzi się swojego majątku
W rozmowie z reporterką serwisu Jastrząb Post celebryta wypowiedział się na temat swojego stanu konta oraz stosunku Polaków do osób zamożnych. Rutkowski podkreślił, że nie ma się czego wstydzić.
Ludzie w Polsce wstydzą się przyznać do tego, że są bogaci. To jest coś bardzo niedobrego. Ja nie mam się czego wstydzić, że jestem milionerem, że mam miliony złotych na koncie, bo nim jestem, ale ciężko pracuję, kiedy inni siedzą przed telewizorem i zmieniają kanały, oglądając to, co ich interesuje w tym momencie, a ja w wielu przypadkach jestem w robocie - stwierdza.
Ile zarobił Krzysztof Rutkowski w "Tańcu z Gwiazdami"?
Detektyw nawiązał również do "Tańca z Gwiazdami" z racji tego, że często jest wypytywany o to, ile zarobił na udziale w programie. Mężczyzna zaznaczył, że zarobione pieniądze przeznaczył na wybraną przez siebie fundację. Biorąc pod uwagę stan konta, uważa to za zwyczajne zachowanie.
Niektórzy spekulowali, ile milionów Rutkowski zarobi na "Tańcu z gwiazdami". Dla mnie to było w ogóle absurdem. Wtedy oczywiście udzieliłem informacji, że pieniądze przekazuję na rzecz fundacji. Proste. I powiedziałem: "Stać mnie na to, bo jestem milionerem" - dodał podczas rozmowy.
Co o tym sądzicie?