W piątek wieczorem na Kanale Zero odbyła się rozmowa Krzysztofa Stanowskiego i Roberta Mazurka z Andrzejem Dudą. Spotkanie nagrywane w Pałacu Prezydenckim odbiło się w mediach szerokim echem, zbierając mieszane reakcje ze strony internautów.
Sporym zaskoczeniem podczas wywiadu było nieoczekiwane wyznanie Krzysztofa Stanowkiego. Dziennikarz ujawnił bowiem, że zamierza wystartować w wyborach prezydenckich. Korzystając z okazji, zapytał o radę w tym temacie aktualną głowę państwa.
Zobacz też: Krzysztof Stanowski ogłasza swój start w WYBORACH PREZYDENCKICH! "Nie jest tajemnicą, że mam pewne plany..."
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krzysztof Stanowski reaguje na zamieszanie wokół wyznania o wyborach prezydenckich
Jak można się domyślić, słowa Stanowskiego zelektryzowały internet. 41-latek poczuł się w związku z tym w obowiązku, by dodać pewne sprostowanie.
Chciałem doprecyzować: To, że chcę startować w wyborach na prezydenta Polski, nie oznacza, że chcę być prezydentem Polski. Oznacza jedynie, że chcę startować i z bliska obserwować ten cyrk i wziąć udział w debatach - wyjaśnił w serwisie X.
Internauci zaniepokojeni planami Krzysztofa Stanowskiego
To nie uspokoiło jednak internautów. Pod wpisem zaroiło się od komentarzy.
A jak wygrasz?; To już nie jest etap, czego Pan chce. Tu chodzi o Polskę; A co jeśli wejdziesz do drugiej tury? Apetyt rośnie w miarę jedzenia; Czyli w skrócie - chce Pan to zrobić dla funu, inby, kpiny i fejmu, a nie dla dobra Polaków? - rozpisują się wyraźnie nieprzekonani użytkownicy.
Co myślicie o pomyśle Krzyśka?