W poniedziałkowe popołudnie media obiegła wstrząsająca informacja o śmierci zaledwie 56-letniego Krzysztofa Pachuckiego, znanego widzom TVP1 z programu Rolnik szuka żony. Pan Krzysztof wystąpił w ósmej edycji show, w ramach której na swoje gospodarstwo na Mazurach zaprosił grupę kandydatek, w tym i Bogusię, z którą ostatecznie ożenił się w listopadzie ubiegłego roku. Niektórzy wiedzieli, że małżeństwo od samego początku napotykało wiele przeszkód na drodze do szczęścia. Super Express poinformował, że Krzysztof od długiego czasu zmagał się z depresją i to właśnie ona miała być bezpośrednią przyczyną jego samobójczej śmierci.
W kolejnych publikacjach Super Express zaznaczył, że doniesienia o samobójstwie bohatera Rolnik szuka żony potwierdziła Komenda Powiatowa Policji w Olecku. Krzysztof miał przed paroma dniami opuścić dom. Jego ciało z kolei znaleziono na terenie gospodarstwa w czwartek (2 czerwca).
Dziennikarze tabloidu skontaktowali się z sąsiadami gospodarza w celu ustalenia dokładnych okoliczności jego śmierci.
Poszukiwały go trzy radiowozy i straż pożarna. Funkcjonariusze przeczesywali całą okolicę. Ostatecznie to Bogusia znalazła ciało Krzysztofa, który powiesił się w oborze. Jeden z sąsiadów odciął sznur, na którym wisiał Krzysztof - podaje za anonimowym źródłem Super Express.
Według relacji sąsiadów wdowa po zmarłym przeżywa teraz wyjątkowo ciężkie chwile. Na szczęście może liczyć na wsparcie dorosłych dzieci swojego męża z poprzedniego małżeństwa.
Bogusia jest zrozpaczona śmiercią Krzysztofa. Wciąż przebywa w jego gospodarstwie, rzadko wychodzi z domu. Towarzyszy jej syn Krzysztofa, który specjalnie przyjechał z Poznania, gdzie mieszka na co dzień - cytuje tabloid.
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.