Po tym jak w tajemniczy sposób ze strony radiowej Trójki zniknęło notowanie, na którym pierwsze miejsce zajął utwór Kazika, w sieci rozpętała się burza. Ze względu na rzekomą cenzurę w Trójce, z radiostacji postanowili odejść najpopularniejsi dziennikarze, związani z nią od lat. Rozstanie z programem trzecim zadeklarowali już Marek Niedźwiecki, Hirek Wrona i Marcin Kydryński.
Od czasu wybuchu afery wielu artystów solidaryzuje się z Kazikiem i wyraża oburzenie decyzją dyrektora Trójki. Gro wokalistów bojkotuje rozgłośnie i prosi, żeby nie puszczała ich utworów. Dołączył do nich właśnie Krzysztof Zalewski, który podzielił się na Instagramie zdjęciem, na którym pokazuje wymownego faka.
"Właśnie kumpel mi napisał, że lecę w Trójce. Wiem, że nie mam na to wpływu, ale chciałbym uprzejmie zaznaczyć, że nie życzę sobie tego. Mam nadzieję, że Trójka, której słuchałem od brzdąca wróci jeszcze, ale to co jest teraz nie ma z nią nic wspólnego. #murem #za #niedźwieckim #mój #kraj #znika" - napisał Zalewski.
Myślicie, że "stara" Trójka jeszcze wróci?