Trwa ładowanie...
Przejdź na
Neta
|

Ksiądz ujawnia, ile zarobił na kawiarni "bez cennika" oraz jaką stawkę mieli pracownicy lokalu

38
Podziel się:

Ksiądz Rafał Główczyński, znany na TikToku pod pseudonimem ksiądz z osiedla, po trzech miesiącach prowadzenia klubokawiarni w Warszawie ujawnił, jakie koszty poniosła fundacja. On sam dokładał do biznesu, a tylko trzech pracowników otrzymało pensję. Padły kwoty.

Ksiądz ujawnia, ile zarobił na kawiarni "bez cennika" oraz jaką stawkę mieli pracownicy lokalu
Ksiądz prowadził kawiarnię "bez cennika". Tyle zarobił (YouTube)

Klubokawiarnia Cyrk Motyli, założona przez księdza Rafała Główczyńskiego, oferowała unikalną formułę "płacisz, ile możesz". Dzięki temu każdy, niezależnie od swoich zasobów finansowych, mógł skorzystać z oferty lokalu, w którego menu znalazły się m.in. kawa, lemoniada, lody oraz popcorn. Podczas sezonu letniego lokal stał się miejscem spotkań na warszawskich bulwarach wiślanych, przyciągając zarówno młodzież, jak i seniorów na różnorodne tematyczne wydarzenia.

Fundacja, która odpowiadała za działalność Cyrku Motyli, organizowała w poszczególne dni tygodnia dancingi dla seniorów, spotkania integracyjne, kursy, występy, imprezy bezalkoholowe oraz atrakcje dla rodzin. Teraz ksiądz ujawnia, ile zarobił na działalności klubokawiarni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ksiądz porównuje kobietę do "brudnej szklanki"

Ksiądz z TikToka ujawnia, ile zarobił na prowadzeniu klubokawiarni

Klubokawiarnia Cyrk Motyli na przestrzeni trzech miesięcy zgromadziła przychody w wysokości około 263 tys. zł. Te nie przewyższyły jednak kosztów prowadzenia lokalu, które wyniosły 270 tys. zł. Złożyła się na to między innymi pensja dla trzech osób wynosząca kolejno 18 900 zł, 16 500 zł i 7400 zł (reszta pracowała w ramach wolontariatu).

Płaciliśmy dokładnie tyle, co Filip Chajzer w kebabie, czyli 30 zł za godzinę - wyjaśnił ksiądz z osiedla.

Ksiądz Rafał Główczyński ujawnił, że sam nie zarobił na działalności ani złotówki, a dodatkowo wykonał na konto fundacji dwa przelewy o nieznanej kwocie. Obecnie dysponują sumą niespełna 350 zł.

Miałem mnóstwo pięknych wspomnień, mnóstwo dobrych momentów. Finansowo to akurat sam trochę dołożyłem. (...) Na koncie mamy obecnie 349 zł 88 gr - mówił wprost ksiądz z osiedla.

Ksiądz z osiedla zapowiedział, że z początkiem maja kawiarnia ma wrócić w tej samej lokalizacji, a obecnie ubiegają się o całoroczny lokal w Warszawie i otwierają knajpę w Piastowie. Dodatkowo chcieliby w przyszłości organizować wesela "bez cennika".

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(38)
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Sylwia
2 miesiące temu
Fajna inicjatywa .
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Prao
2 miesiące temu
To jest dobra inicjatywa takie rzeczy powinny być promowane a nie wali pato infulenserow
Hjujgjhghh
2 miesiące temu
Czyli wychodzi na to, że rodacy nie wiedzą ile co kosztuje i dają mniej niż to kosztuje. Gdyby nie praca wolontariuszy to lokal przyniósłby jeszcze większe straty.
Helka
2 miesiące temu
Fajny człowiek z pasją i podejściem do młodych. Oby więcej takich!
Coool pomysł
2 miesiące temu
Miasto/panstwo powinno dokładać do takich inicjatyw
Emi
2 miesiące temu
trzymajcie się drodzy duchowni, my jesteśmy z Wami. Pozdrowienia i miłej niedzieli
NAJNOWSZE KOMENTARZE (38)
Dociekliwa
2 miesiące temu
Pytanie: co stanowiło koszty 270 tys złotych oprócz podanych pensji 2 pracowników? Gratulacje- kawiarnia osiągnęła w 3 miesiące przychód 263 tys za kawe, popcorn, lemoniadę....
ja!
2 miesiące temu
BRAWO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
😳😳😳😳😳
2 miesiące temu
A ile dostajesz na tacy?
?_?
2 miesiące temu
komu on płacił w tej kawiarni po 18 i 16 tys/mies?
Anna
2 miesiące temu
Gdzie się zarabia w kawiarni 18tys brutto to ja chyba pójdę na co mi było it...
Anna
2 miesiące temu
W lato ,w niedzielę wieczorem zaszłam tam Bo zwabiła nas tam muzyka,było trochę dziwnie ale mega zabawa,sami zostawiliśmy tam trochę…super inicjatywa,fantastyczny ksiadz
waw
2 miesiące temu
To już teraz wiecie, czemu księża przy zamawianiu mszy muszą mówić "co łaska, ale nie mniej niż..."; "ślub co łaska, ale nie mniej niż..." Bo by się w szerszym rozrachunku kończyło, jak u tego księdza. A z czego za np. oświetlenie kościoła w czasie wielu mszy zapłacić? Porządny ksiądz chciał pewnie na tym zarobić na pomoc osobom niezamożnym jesienią, a skończyło się na tym, że z własnej kasy musiał dołożyć.
lol
2 miesiące temu
349 zł 88 gr to trochę za mało na imprezę na plebanii, reszta kasy z tacy
Agy
2 miesiące temu
Złożyła się na to między innymi pensja dla trzech osób wynosząca kolejno 18 900 zł, 16 500 zł i 7400 zł (reszta pracowała w ramach wolontariatu). Za co taka pensja ?
zen
2 miesiące temu
stop osobistych spowiedzi małych dzieci, wystarczy spowiedź powszechna
dlaczego
2 miesiące temu
kościół jest zwolniony z płacenia podatków od działalności gospodarczej
A może
2 miesiące temu
Niech ksiądz zaproponuje wakacje w swoim towarzystwie za 15 tysi.
Mysz
2 miesiące temu
Kiedyś czasem go oglądałam na yt, ale później zaczęła mnie drażnić maniera w mówieniu księdza Rafała. Nie wiem czy chciał kiedyś zostać raperem hiphopowcem bo w taki sposób opowiada
wawa
2 miesiące temu
Nie wiem, gdzie to było, ale ja latem pojechałem połazić po tej kładce dla pieszych przez Wisłę, przy wejściu, że upał, z zazdrością spojrzałem, jak kriniec sobie i dwójce dzieci funduje trzy lemoniady, 15 zł każda (0,3l). Rzucił lekką rączką, co to dla nich. Ja do fontann pod Nowym Miastem poszedłem, słońca trochę załapałem. Upał cały czas, słońce, a tu picia nie miałem, no, żadne kawiarnie, wyszedłem schodami drewnianymi i do sklepu na końca Freta. Soczek wiśniowy w butelce plus Leffe, piwo belgijskie (6,5 zł, 0,33l). Soczek wypiłem na ulicy, piwo (niosłem w torbie na ramieniu)dopiero w domu. 10 zł za to picie. Żaden ksiądz do mnie nie dokładał, a 15-20 zł za byle co wydawać nie chciałem.