Królowa Elżbieta II zmarła 8 września. W niedzielę jej trumna wyruszyła w ostatnią podróż, by finalnie dotrzeć do Londynu. Ostatnia droga królowej Elżbiety II rozpoczęła się wraz z opuszczeniem letniej posiadłości Balmoral, a jej ciało przetransportowane zostało do Holyroodhouse. W poniedziałek trumna z ciałem monarchini dotarła do katedry św. Idziego w Edynburgu.
W procesji w stolicy Szkocji uczestniczyły wszystkie dzieci Elżbiety II: król Karol III, księżniczka Anna, książę Edward i książę Andrzej, który znaczącą wyróżniał się na tle rodzeństwa. Skompromitowany royals jako jedyny nie miał na sobie wojskowego munduru. Przywilej ten został mu odebrany wraz z utratą tytułów po głośnej aferze z Epsteinem. Książę Andrzej będzie mógł go włożyć jedynie podczas ostatniego czuwania w Westminster Hall.
Rutkowscy jeb*ą biedę, a Wieniawa szokuje strojem
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Książę Andrzej nie cieszy się zbyt dobrą sławą wśród Brytyjczyków. Jeden z poddanych postanowił dać temu wyraz podczas procesji. W trakcie wydarzenia doszło bowiem do nieprzyjemnej dla księcia Andrzeja sytuacji, gdy 22-letni mężczyzna wykrzykiwał obelgi pod jego adresem.
Kamery uchwyciły młodego mężczyznę, który krzyczał, że książę Andrzej jest "obrzydliwym, starym człowiekiem". Zanim policja dotarła do młodzieńca, pozostali zgromadzeni starali się go przekrzyczeć, skandując "God Save the King". Na nagraniu widać również, jak chłopak siłą został wyciągnięty z tłumu i spacyfikowany przez funkcjonariuszy i pozostałych uczestników wydarzenia.
Szkocka policja doniosła, że 22-letni mężczyzna został aresztowany w związku z "naruszeniem spokoju".