Książę Harry i Meghan Markle układają sobie nowe życie w Ameryce już od kilku lat. Choć opuścili Europę, by odciąć się od hejterskich artykułów na swój temat, które, jak twierdzi młodszy syn króla Karola III, miały być podsycane przez pracowników jego rodziny, nadal są gorącymi nazwiskami celebryckiego świata. Niestety, sami często się o to proszą.
25 lipca znów nadarzyła się okazja, by Harry nieco o sobie przypomniał. W rozmowie dla stacji ITV ujawnił, dlaczego w rodzinne strony od dłuższego czasu podróżuje bez żony i dzieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Książę Harry boi się o Meghan Markle i dzieci
Książę Harry przyznał wprost, że nie chce zabierać Meghan do Wielkiej Brytanii z uwagi na jej bezpieczeństwo. Dał do zrozumienia, że o przeprowadzce na stałe, na ten moment, również nie ma mowy.
To wciąż niebezpieczne i wystarczy jeden samotny napastnik, jedna osoba, która zapoznaje się z takimi wpisami [hejterskimi artykułami - przyp. red.], by działać zgodnie z tym, co przeczytała. (...) Bez względu, czy jest to nóż czy kwas, są to rzeczy, które naprawdę mnie przerażają. To jeden z powodów, dla których nie sprowadzę mojej żony z powrotem do tego kraju - stwierdził podczas wywiadu w programie "Tabloids on Trial".