Od momentu opuszczenia szeregów rodziny królewskiej w życiu księcia Harry'ego i Meghan Markle bez wątpienia sporo się działo. W ciągu nieco ponad dwóch lat Sussexowie zdążyli m.in. założyć własną fundację, podpisać lukratywny kontrakt z Netfliksem czy ruszyć z autorskim podcastem. Regularnie angażują się też w liczne akcje charytatywne.
Eksksiążęca para nie pozostała obojętna wobec konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Dzień po inwazji na naszych wschodnich sąsiadów para wydała specjalne oświadczenie za pośrednictwem strony internetowej swojej fundacji Archewell. Meghan i Harry potępili w nim działania putinowskiej Rosji oraz wezwali światowych przywódców do podjęcia odpowiednich działań.
Na tym nie koniec. Dwa dni później Sussexowie postanowili znów odnieść się do inwazji Rosji na Ukrainę, gdy podczas gali NAACP Image Awards w Los Angeles odbierali Nagrodę Prezydenta za wysiłek włożony w "nadzwyczajną służbę publiczną". Syn księżnej Diany uroczyście zadeklarował swoją pomoc i wsparcie finansowe dla poszkodowanych przez wojnę.
Zanim zacznę, chcielibyśmy uhonorować obywateli Ukrainy, którzy pilnie potrzebują nieustającej pomocy z naszej strony jako globalnej społeczności - zaczął swoją przemowę Harry, odbierając nagrodę. Myślę, że można śmiało powiedzieć, że pochodzę z zupełnie innego środowiska niż moja niesamowita żona, a jednak nasze życia połączyły się z jakiegoś powodu. Dzielimy się zobowiązaniem do życia w służbie, odpowiedzialnością za walkę z niesprawiedliwością i przekonaniem, że osoby pomijane powinny zostać wysłuchane.
W dalszej części małżonkowie dali wyraz swojemu zaangażowaniu w walkę o sprawiedliwość dla wszystkich grup społecznych.
Nie mogę być bardziej dumna z tego, że wykonujemy tę pracę razem - wtrąciła się Meghan, nawiązując do działalności fundacji Archewell.
Na ceremonii Markle pojawiła się w kobaltowej sukni na jedno ramię projektu Christophera Johna Rogersa. Do kompletu Meghan dobrała srebrne sandałki na szpilce od Aquazzura, złotą bransoletkę Cartier oraz bransoletkę z niebieskimi kamieniami, która należała kiedyś do księżnej Diany.