Meghan Markle i książę Harry w 2020 roku podjęli decyzję o odejściu z rodziny królewskiej i zaprzestaniu pełnienia roli pracujących jej członków. W związku z tym przestali pobierać wynagrodzenie dla royalsów, co było pokrywane z pieniędzy podatników. Tym samym rozpoczęli życie za oceanem na własny rachunek.
Książę Harry wciąż jest w posiadaniu spadku po zmarłej księżnej Dianie, natomiast Meghan Markle w przeszłości spełniała się jako aktorka. Byli Sussexowie oprócz tego chętnie wypowiadają się na temat rodziny królewskiej w książkach i produkcjach filmowych, z których pobierają honoraria. To jednak nie wszystko. W grudniu 2022 roku przejęli fundację Archwell, po tym jak z funkcji prezesa zrezygnowała Mandana Dayani. Na tej jednak w tym roku stracili miliony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Meghan Markle i książę Harry stracili miliony
Na stronie fundacji Meghan Markle i księcia Harry'ego właśnie ukazało się sprawozdanie finansowe za 2022 rok. Dowiadujemy się z niego, że Archwell otrzymała od darczyńców 1,6 miliona funtów, co po przeliczeniu daje sumę ponad ośmiu milionów złotych. Niestety, okazuje się, że na przestrzeni minionych miesięcy odnotowali znaczny spadek. Wynosi on 8,7 miliona funtów (43,7 miliona złotych) w porównaniu do 2021 roku.
Tyle Meghan Markle i książę Harry płacą pracownikom
Meghan Markle i książę Harry deklarują, że nie pobierają pensji za pracę w fundacji, której mają poświęcać godzinę tygodniowo. Zatrudniają jednak Jamesa Holta, Shauna Nepa i Michaela Steinama, którym w 2022 roku zapłacili 508 881 funtów (jest to w przybliżeniu 2,6 miliona złotych). W 2021 roku te same osoby zainkasowały łącznie 129 584 funtów (649 406 złotych).