Echa koronacji króla Karola III wciąż nie milkną. Duża w tym zasługa młodszego z synów monarchy, księcia Harry'ego, który postanowił osobiście pofatygować się na uroczystą ceremonię. Przypomnijmy, że księciu nie tylko nie powierzono żadnej istotnej roli podczas uroczystości, lecz również usadzono go aż dwa rzędy za Williamem i Kate Middleton. Choć w ostatnich latach właściwie każda kolejna wizyta Harry'ego z miejsca wywoływała medialną dyskusję na temat ewentualnego pojednania w szeregach royalsów, tym razem szanse na przełom w rodzinnych zdają się być nikłe.
Tabloidy na Wyspach spekulowały nawet, że książę podczas koronacji miał zostać upokorzony przez bliskich. Król Karol był zaś ponoć mocno rozczarowany postawą syna - który tuż po koronacji ulotnił się z ojczyzny. Według wcześniejszych doniesień Daily Mail, gdy tylko ceremonia w Opactwie Westminsterskim dobiegła końca, Harry wsiadł w podstawiony samochód i czym prędzej pomknął na lotnisko - olewając tym samym zaproszenie na rodzinny lunch. Książę chciał ponoć jak najszybciej znaleźć się w Kalifornii, by świętować urodziny syna. Choć Harry nie zabawił w Wielkiej Brytanii zbyt długo, jego wizyta i tak dostarczyła tamtejszym mediom sporo sensacyjnego materiału. Wszystko to dzięki pogawędce, jaką podczas koronacji książę uciął sobie z księżniczką Eugenią i jej mężem.
Zobacz również: Król Karol III ROZCZAROWANY postawą Harry'ego. Nawiązał do Archiego podczas wznoszenia toastu...
Książę Harry narzekał na rodzinę królewską podczas koronacji? Ekspert od czytania z ruchu warg ujawnia szczegóły
Podczas nabożeństwa w Opactwie Westminsterskim Harry siedział między mężem Eugenii, Jackiem Brooksbankiem a księżniczką Alexandrą. Podczas zajmowania wyznaczonych miejsc w świątyni przed rozpoczęciem ceremonii książę miał ponoć żalić się ukochanemu kuzynki na swój los. Ekspert od czytania z ruchu warg Jeremy Freeman w rozmowie z "The Sun" stwierdził, iż Harry ubolewał nad tym, jak jest traktowany. Niestety nie wiadomo dokładnie, kto lub co było źródłem przykrości księcia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mam dość tego, w jaki sposób mnie traktują - miał powiedzieć Harry Jackowi Brooksbankowi przed koronacją. - Nie jest to idealna sytuacja - dodał później.
"The Sun" spekuluje, że książę mógł żalić się na to, jak traktują go członkowie rodziny królewskiej - przypominając o zamieszaniu, jakie wywołała premiera jego autobiografii. Zdaniem tabloidu Harry równie dobrze mógł też narzekać na brytyjskie media. Aktualnie książę jest bowiem w trakcie sądowej batalii z kilkoma tamtejszymi redakcjami.
O czym książę Harry rozmawiał z mężem Eugenii podczas koronacji?
Zatrudnionemu przez "The Sun" ekspertowi od czytania z ruchu warg udało się także poznać kilka innych szczegółów rozmowy Harry'ego z Jackiem Brooksbankiem. Według Jeremy'ego Freemana mąż Eugenii miał odpowiedzieć Harry'mu następującym komentarz: "Jeśli mogę sprawić, że poczujesz się trochę lepiej, a nawet ja mogę to zrobić. To nie jest spokojne życie, prawda?". Książę odparł zaś ponoć: "Nie obchodzi ich to", kręcąc przy tym głową. Dalsza część konwersacji miała brzmieć równie tajemniczo.
Nie mam na to czasu, nie, jeśli to się skończy - powiedział Brooksbank według eksperta "The Sun".
Jest taka ewentualność - odparł Harry.
Przypomnijmy, że rozmowa księcia z Jackiem Brooksbankiem już wcześniej była rozkładana przez brytyjskie media na czynniki pierwsze. Ekspert od mowy ciała magazynu "Hello" wcześniej stwierdził na przykład, że Harry opowiadał księżniczce Eugenii i jej mężowi o planach szybkiego wylotu z ojczyzny do USA.
Zobacz również: Ekspert od mowy ciała zdradza, co książę Harry szeptał do kuzynki podczas koronacji. Nawiązał do Meghan Markle