O tym, że brytyjska rodzina królewska przeżywa ostatnio trudny czas, mówi się już od kilku tygodni. Najpierw przekazano smutne wieści o druzgocącej diagnozie króla Karola III, a potem także o chorobie Kate Middleton, która skupia się obecnie na walce z nowotworem. Choć wydawało się, że będzie to okazja do rodzinnego pojednania z księciem Harrym, to na razie nic nie wskazuje na przełom w relacjach między royalsami.
Książę Harry przyleci do Wielkiej Brytanii. Nie spotka się z ojcem i bratem?
Brytyjskie media donoszą co prawda, że wkrótce będzie kolejna okazja do ponownego zacieśnienia więzi, ale sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. "The Mirror" przekazał, że brat księcia Williama planuje wrócić do Londynu już 8 maja, aby pojawić się na organizowanej w katedrze św. Pawła uroczystości z okazji 10. rocznicy Invictus Games. Na razie nie jest jasne, czy Meghan Markle zdecyduje się mu towarzyszyć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wydaje się, że to doskonała okazja, żeby puścić dawne nieporozumienia w niepamięć i spędzić trochę czasu razem. Niestety, wszystko wskazuje na to, że książę Harry znów będzie się musiał obejść smakiem. Wspomniane medium informuje bowiem, jakoby król oraz William i Kate mieli ważniejsze rzeczy do roboty i po prostu nie mieli dla niego czasu.
Książę Harry nie spotka się z Williamem i Kate. Wciąż trwa dyskusja na temat tego, czy będą mu towarzyszyć Meghan Markle i ich dzieci. Chodzi ponoć o kwestie bezpieczeństwa - czytamy.
Źródło portalu twierdzi jednak, że sytuacja może być nieco inna, jeśli Archie i Lilibet faktycznie pojawią się z rodzicami w Londynie. Wtedy royalsi mogą zmienić zdanie, ale tylko dla dobra dzieci.
Jeśli ich dzieci przylecą do Anglii, to możliwe jest zaaranżowanie spotkania tylko dla ich dobra. Nie jest to jednak coś, na czym William i Kate skupiają nadmierną uwagę, bo księżna jest obecnie poddawana leczeniu.