Meghan Markle i książę Harry od kilku dni królują na okładkach gazet na całym świecie. Wszystko oczywiście sprawą pamiętnego oświadczenia, w którym Sussexowie zapragnęli "odłączyć się" od reszty rodziny królewskiej. Od tego czasu mediami niepodzielnie zawładnęły zarówno szczegóły "Megxitu", jak i kolejne rewelacje z życia pary.
Decyzja Meghan i Harry'ego skutecznie wstrząsnęła życiem rodziny królewskiej. Każdy kolejny dzień to nowe doniesienia na temat kontrowersyjnego "wyjścia" pary z szeregów "royalsów", a w sprawy Sussexów zostali mimowolnie wmanewrowani także pozostali członkowie słynnego rodu. Są jednak osoby, które z radością komentują ich poczynania, a należy do nich m.in. przyrodnia siostra Meghan, Samantha.
Przypomnijmy: Siostra Meghan Markle wygarnia jej w telewizji: "Rozbiła naszą rodzinę, TO SAMO ZROBIŁA Z WASZĄ"
Do tej pory nieco mniej skorzy do komentowania poczynań Sussexów byli znajomi Harry'ego, którym właśnie udzielono głosu. Para kolejny raz nie będzie jednak zachwycona tym, co przeczytają na swój temat. Dawni przyjaciele księcia wyraźnie mają mu za złe to, że po ślubie z Meghan i narodzinach Archiego ich kontakty się znacznie rozluźniły.
"Większość dawnych znajomych nie ma już nawet jego aktualnego numeru telefonu. Całkowicie rozumieją, że w obliczu nowego życia mężczyźni mają mniej czasu na wypady ze znajomymi, ale są tym faktem oburzeni. Szczególnie, że byli ze sobą blisko przez długi czas" - komentuje źródło magazynu People.
Informator tabloidu twierdzi też, że Harry przestał zadawać się z dawnymi znajomymi w tym samym czasie, gdy miało dojść do pogorszenia jego stosunków z Williamem. Z powodu ostracyzmu w rodzinie Harry jeszcze bardziej odgrodził się od ludzi i stał się nieufny. Nerwowa atmosfera wśród bliskich doprowadziła go z kolei do decyzji o "Megxicie", którego efekty możemy obserwować od kilku dni.
"Meghan i Harry nie chcieli załatwiać tego w ten sposób, ale zostali poniekąd zmuszeni. W tej rodzinie jest bardzo toksyczna atmosfera. Gdyby ich relacje były lepsze, nie byłoby tego wszystkiego" - wyznaje źródło People.
Myślicie, że Sussexowie faktycznie byli "zmuszeni" dokonać Megxitu?