Choć książę Harry zapewniał swego czasu, że nie pragnie uwagi mediów i chce prowadzić życie "zwykłego śmiertelnika", to niektóre z jego ostatnich decyzji zdecydowanie temu przeczą. Jedną z nich z pewnością było wydanie biografii "Spare", w której eksroyals wyspowiadał się nawet z najbardziej intymnych szczegółów własnego życia. Nawet takich, jak na przykład odmrożone przyrodzenie.
Zobacz: Książę Harry w biografii podzielił się historią o odmrożonym penisie... Chcieliście to wiedzieć?
Kiedy książę Harry stracił dziewictwo? Aż trudno uwierzyć, co sam ujawnił
Jednym z bardziej sensacyjnych wątków książki z pewnością był ten na temat jego "pierwszego razu". Z nieznanych powodów książę uznał, że czytelnicy chcą się dowiedzieć, kiedy i gdzie stracił dziewictwo, dlatego najwyraźniej zawarł ten wątek w autobiografii. Z lektury "Spare" wynika, że jego pierwsze zbliżenie miało miejsce w wieku 17 lat ze starszą od niego kobietą, a całe doświadczenie po latach uznaje za "upokarzające".
Książę opisał spotkanie z jednym z królewskich ochroniarzy imieniem Marko, który poprosił go o rozmowę i z poważną miną zakomunikował mu, że wysłano go do niego, aby "dowiedzieć się prawdy". Już wtedy Harry domyślał się, że chodzi właśnie o tę kwestię.
Podejrzewałem, że miał na myśli moją niedawną utratę dziewictwa, upokarzający epizod ze starszą kobietą, która lubiła konie i traktowała mnie jak młodego ogiera - padło.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak do tego doszło? Okazuje się, że swój udział miał w tym alkohol, a on odbył "pierwszy raz" na polu, nieopodal pubu, z którego pod nieuwagę ochrony wymknął się razem z dziewczyną.
Szybko ją dosiadłem, po czym dała mi klapsa w tyłek. Jednym z moich wielu błędów było to, że pozwoliłem, by stało się to na polu, tuż za bardzo ruchliwym pubem. Bez wątpienia ktoś nas widział.
To ona była pierwszą kochanką księcia Harry'ego. "Miał pupcię jak brzoskwinka"
Harry ujawnił więc, kiedy i gdzie stracił dziewictwo, dlatego do kompletu brakowało już tylko tożsamości jego pierwszej kochanki. Media z początku spekulowały, że chodzi o aktorkę Elizabeth Hurley, ale ta zdecydowanie temu zaprzeczyła. Okazuje się, że nie kłamała, bo do "upokarzającego" zbliżenia z księciem przyznała się w końcu Sasha Walpole.
Przyjaźniliśmy się. Seks z kumplem w polu po pijaku to nic fajnego. Wymknęliśmy się na fajka i to on zrobił pierwszy krok. Nie wiem, jak do tego doszło, paliliśmy i to po prostu się stało. Pocałował mnie i byliśmy dość mocno pijani, trochę się zapędziliśmy - opisywała potem w programie "Uncensored" Piersa Morgana.
Jednocześnie skomplementowała byłego kochanka, twierdząc, że "miał pupcię jak brzoskwinka". Przyznała natomiast, że całe doświadczenie musiało być dla niego wstydliwe, bo był młody i niedoświadczony. Nie miała też pojęcia, że "pierwszy raz" miał jeszcze przed sobą.
Był jeszcze młodym chłopakiem, to musiało być dla niego mega niezręczne. To nie powinno się było wydarzyć. Wtedy wydawało mi się, że to dobry pomysł. Nie wiedziałam, że był prawiczkiem. Po wszystkim pomyśleliśmy "och, okej" i poszliśmy po prostu różnymi drogami, żeby nie wzbudzać podejrzeń - stwierdziła.
Jak widać, nie do końca się to udało, a po latach Harry i tak sam opisał wszystko w książce.
