Na 17 kwietnia zaplanowano pogrzeb księcia Filipa. Przypomnijmy, że o śmierci małżonka królowej Elżbiety II poinformowano w miniony piątek. Książę Edynburga odszedł w wieku 99 lat.
Na ten moment wiadomo już, że uroczystości pogrzebowe - zgodnie z wolą księcia Filipa - nie będą miały charakteru państwowego. Z uwagi na pandemię koronawirusa weźmie w nich udział jedynie 30 zaproszonych osób. Wśród nich zabraknie Meghan Markle.
Na miejscu pojawi się natomiast książę Harry. Według ostatnich doniesień wnuk zmarłego księcia Edynburga dotarł już do Londynu, gdzie teraz podda się przyśpieszonej kwarantannie.
Już sam fakt powrotu księcia Harry'ego do kraju budzi wiele emocji, a to jeszcze nie wszystko. Jak informują teraz brytyjskie media, wnuk księcia Edynburga nie pojawi się na pogrzebie w wojskowym uniformie. Decydując się na opuszczenie rodziny królewskiej, Harry został bowiem pozbawiony obowiązków wobec monarchii, a także wielu wojskowych tytułów.
W związku z tym książę Harry stracił także prawo do pokazywania się podczas oficjalnych uroczystości w mundurze. Według ostatnich ustaleń prasy, mąż Meghan Markle ma więc pojawić się na pogrzebie swojego dziadka w garniturze. Inaczej niż jego brat William czy ojciec Karol, którzy pożegnają księcia Filipa w oficjalnych mundurach wojskowych.