Nikt chyba nie ma wątpliwości, że Meghan Markle i książę Harry nie mają ostatnio najlepszych relacji z royalsami. Choć spodziewano się, że pogrzeb księcia Filipa i odsłonięcie pomnika Diany pozwoli im na ponowne ocieplenie relacji, to na razie nic nie wskazuje na to, aby miało dojść do przełomu.
Kością niezgody między Sussexami i rodziną królewską są oczywiście pamiętny Megxit i późniejsza spowiedź Meghan Markle i Harry'ego na kanapie u Oprah Winfrey, które pozwoliły im wrócić na czołówki portali informacyjnych kosztem reputacji słynnego brytyjskiego rodu. Jeśli ktoś miał jednak nadzieję, że to koniec medialnego ekshibicjonizmu pary, to najwyraźniej był w błędzie.
Zobacz też: Książę William i Harry "SKOCZYLI SOBIE DO GARDEŁ" po pogrzebie Filipa! "Nie było żadnego pojednania"
Jak donoszą brytyjskie media, teraz książę Harry postanowił pójść krok dalej i udokumentuje swoje doświadczenia w książce. Umowa wydawnicza z Penguin Random House została już podobno podpisana i opiewa na 20 milionów dolarów, oczywiście nie wliczając w to zysków ze sprzedaży. Jak udało się dowiedzieć Daily Mail, część lub całość uzyskanych środków miałaby natomiast trafić na cele charytatywne.
Co jednak znajdzie się w treści rzeczonej publikacji? Portal donosi, że Harry poruszy tam nie tylko kwestię kontrowersji wokół Megxitu, lecz także "prawdę" na temat tego, jak wyglądały jego relacje z rodziną. Przyparty do muru przez medialne doniesienia eksroyals w końcu sam zabrał głos w sprawie książki i raczej nie zapowiada się na to, aby jego bliscy mogli spać spokojnie...
Nie piszę z perspektywy księcia, którym się urodziłem, tylko mężczyzny, którym się stałem. Nosiłem w życiu niejedno nakrycie głowy, dosłownie i w przenośni, dlatego mam nadzieję, że poprzez swoją historię - wzloty, upadki, błędy i nauczki - będę mógł pokazać to, że mamy więcej wspólnego, niż się może wydawać. Jestem wdzięczny za to, że otrzymałem propozycję opowiedzenia tego, jak wyglądało moje życie. Cieszę się, że ludzie będą mogli dowiedzieć się z pierwszej ręki, jaka jest prawda - skomentował sprawę Harry cytowany przez wspomniany portal.
Jednocześnie dowiadujemy się, że Harry pracuje nad książką już od ponad roku i nie informował o tym nawet najbliższych, co miało być dla nich ogromnym szokiem. W przelaniu myśli na papier pomaga mu J. R. Moehringer, laureat nagrody Pulitzera, a pierwsza wersja publikacji ma trafić do wydawcy w październiku. Eksperci już obawiają się, jaki wpływ na kształt książki będzie miała Meghan...
Karol był zaskoczony tymi wieściami. Istnieją obawy, że książkę napisze Harry, a narrację poprowadzi Meghan. Myślę, że wszyscy są już zmęczeni tym, co robi tych dwoje. Ostatnie 18 miesięcy spędzili na zbijaniu kapitału na obecności w szeregach royalsów, czego obiecali królowej nie robić. To dość załamujące - twierdzi jeden z ekspertów w rozmowie z Daily Mail.
Myślicie, że bliscy Harry'ego dowiedzą się czegoś nowego z historii jego życia?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!