Książę Harry spowiada się ze swojego życia prywatnego, ujawniając nawet te najbardziej pikantne szczegóły. Fani rodziny królewskiej mogli już zobaczyć serial dokumentalny o jego życiu i Meghan Markle, a niebawem do sklepów trafi szumnie zapowiadana biografia "Spare". Mimo że oficjalna premiera odbędzie się za kilka dni, to Hiszpanie nieco pospieszyli się ze sprzedażą i do mediów trafiły już pewne smaczki. W publikacji znalazły się między innymi opowieści o tym, jak książę William podczas jednej z kłótni powalił go na ziemię. Harry wspomniał również o swoich misjach w Afganistanie, a także o tym, że kontaktował się z nim duch księżnej Diany. Syn króla Karola III postanowił zdradzić również kilka intymnych szczegółów, opowiadając o swoim pierwszym razie.
Spragnieni mocnych wrażeń czytelnicy nie będą rozczarowany, bo Harry z dokładnością opisał nawet swoje przygody z... odmrożonym penisem.
ZOBACZ: Książę Harry w biografii podzielił się historią o odmrożonym penisie... Chcieliście to wiedzieć?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To oczywiście nie koniec wywodów młodszego brata Williama. Część książki została bowiem poświęcona jego relacjom z następcą tronu. Harry ubolewa w niej, że tak naprawdę nie był drużbą Williama na jego ślubie z Kate Middleton. Royals stwierdził, że został zmuszony do "bezczelnego kłamstwa", bo odegrał tę rolę, by zaoszczędzić stresu najlepszym przyjaciołom Williama, którzy nie chcieli znaleźć się na świeczniku całego świata.
Willy nie chciał nawet, żebym wygłaszał przemówienie jako drużba - żali się Harry w książce.
Następnie książę tłumaczy, że oficjalnie został uznany za drużbę brata, a nawet towarzyszył mu w drodze do Opactwa Westminsterskiego, lecz była to wyłącznie pokazówka dla mediów. W rzeczywistości role świadków mieli pełnić przyjaciele następcy tronu - James Meade i Thomas Van Straubenzee, którzy wygłosili oficjalne przemówienie.
Jesteście ciekawi, co jeszcze Harry ujawni w swojej książce?