Autobiografia księcia Harry'ego, zgodnie z oczekiwaniami, stała się obiektem medialnej debaty. Nie brak głosów, że eksroyals mógł ujawnić w książce zbyt wiele, w czym dopatrują się wpływu jego żony, Meghan Markle. Od kilku dni czołówki światowych mediów zdobią kolejne smaczki ze wspomnianej publikacji, a część z nich jest - mówiąc delikatnie - zaskakująca.
Nowe informacje o konflikcie Meghan Markle i Kate Middleton. Harry się wygadał
W książce "Spare" książę Harry ujawnił nie tylko sekrety z własnego życia, lecz także wciągnął w medialną burzę resztę royalsów. Sugerował już, że rodzina wyraźnie uwzięła się na Meghan Markle, a książę William bał się ją nawet dotknąć, uciekając w popłochu. Jeszcze innym wątkiem jest rzekomy konflikt żony Harry'ego z Kate Middleton, o którym media donoszą już od wielu miesięcy.
No więc wiemy już, że Meghan i Kate faktycznie się nie polubiły, co wynika z wielu nieporozumień, a nawet sprzeczek. Jedną z nich miała być kłótnia o sukienkę Charlotte, po której jedna z pań miała doprowadzić drugą do płaczu. Harry twierdzi, że to żona Williama jest winna tej sytuacji, a po wszystkim przyszła nawet przeprosić.
Harry ujawnił wymianę SMS-ów między Meghan i Kate. Tak wyglądał ich konflikt
Między wersami książki księcia przywołano wymianę SMS-ów między jego żoną i Kate Middleton, która zaczęła się od afery wokół sukienki księżniczki Charlotte. Meghan namawiała szwagierkę, aby skonsultowała się ze specjalistą, który czekał w Pałacu, jednak ta zareagowała na jej słowa dość nerwowo. Żona Harry'ego przywołała też trwającą wówczas aferę wokół jej ojca, Thomasa.
Sukienka Charlotte jest za duża, za długa, zbyt luźna. Płakała, kiedy mierzyła ją w domu - napisała Kate, cytowana przez Harry'ego.
Rozumiem, ale mówiłam ci, że krawiec czeka od 8 rano. Tutaj, w KP. Czy możesz zabrać Charlotte, żeby przerobili jej sukienkę, tak, jak robią to inne mamy? - odpisała Meghan.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W odpowiedzi Kate domagała się, żeby "przerobić wszystkie sukienki" i miała poparcie w tej decyzji od swojego ślubnego projektanta. Tu Meghan, chcąc zapewne wyjaśnić stres, jaki jej towarzyszy, wspomniała właśnie o ojcu.
Meg zapytała, czy Kate jest świadoma, co się dzieje. Z jej ojcem - ujawnił Harry i kontynuował: Kate odpisała, że wie o wszystkim, ale przecież sukienki. A ślub już za cztery dni!
Tak, Kate, wiem... - odpowiedziała nieco przybita Markle.
Harry zaznaczył też, że Kate miała wyraźny problem z tym, jak Meghan chce urządzić własny ślub. W końcu ich konwersacja dobiegła końca i to dość nerwowo.
Nie wiem, co jeszcze napisać. Jeśli sukienka źle leży, to weź proszę Charlotte do Ajaya. Czeka tam cały dzień - napisała Meghan.
Dobrze - odpisała krótko Kate.
Wspomniana wymiana zdań miała doprowadzić żonę Harry'ego do płaczu. Książę twierdzi, że znalazł ją "zapłakaną na podłodze w ich domu". Po wszystkim Kate miała przeprosić za swoje zachowanie, a eksroyals podkreśla, że medialne sugestie, jakoby to Meghan doprowadziła szwagierkę do płaczu, były "odwrotnością" prawdy.