Od kilku miesięcy brytyjskie media rozpisują się na temat książki, którą zamierza napisać książę Harry. Mąż Meghan Markle zdążył już nawet podpisać umowę z domem wydawniczym Penguin Random House, która opiewa na 40 (!) milionów dolarów.
Nie trudno się domyślić, że fakt, iż Harry zapragnął spisać swoje życie, nie napawa optymizmem reszty royalsów. Jest niemal pewne, że książka jeszcze bardziej zaogni i tak napięte już stosunki między członkami brytyjskiej rodziny królewskiej. Pałac Buckingham wydał już nawet oświadczenie w tej sprawie. Rzecznik royalsów nie był jednak zbyt wylewny, stwierdzając jedynie bezsilnie, że "nie oczekuje się od Harry'ego uzyskania zgody Pałacu Buckingham na projekt".
Jak donoszą zagraniczne tabloidy, w związku z tym, że tata Archiego i Lilibet rozpoczął wnikliwy "research", kontaktując się ponoć z dawnymi przyjaciółmi księżnej Diany, bardzo możliwe, że to, czego się dowie, ukaże jego ojca i księżną Camillę w złym świetle...
Bada życie swojej matki, więc będzie pisał o małżeństwie rodziców, rozstaniu, romansach... To może być niezwykle szkodliwe dla jego ojca i Camilli. Karol ma być królem, a Camilla królową. Ostatnią rzeczą, jakiej oni i kraj potrzebują, jest kolejna afera oparta na fałszywych oskarżeniach - ubolewa czołowa biografka rodziny królewskiej, Penny Junor.
Jak donosi "The Sun", eksperci od royalsów obawiają się także tego, iż Harry zamierza ujawnić, kto jest rasistą, o którym Sussexowie mówili podczas głośnego wywiadu u Oprah Winfrey.
Wydawcy za tak duże pieniądze będą chcieli czegoś mocnego... Na przykład informacji na temat tego, kto jest rasistą - czytamy.
Przypominamy: Meghan Markle gorzko o RASIZMIE w szeregach royalsów: "Wypytywano, JAK "CIEMNY" będzie nasz syn"
Myślicie, że Harry ośmieli się zdradzić, kto "martwił się" kolorem skóry Archiego?
A jeśli chcecie się dowiedzieć na przykład tego, dlaczego niektóre gwiazdy nie chcą z nami rozmawiać, zapraszamy do odsłuchania nowego odcinka Pudelek Podcast!