Książę Harry pojawił się ostatnio w Londynie, by zeznawać przeciwko Associated Newspapers, wydawcą m.in. tabloidu "Daily Mail". Harry oskarża bowiem brytyjską prasę o podsłuchiwanie prywatnych rozmów telefonicznych, instalowanie podsłuchów w samochodach i domach oraz płacenia policji za poufne informacje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Książę nie jest jedyną osobą, która pojawiła się w londyńskim sądzie. W sprawę zaangażowali się też Elton John, jego mąż David Furnish oraz aktorki: Elizabeth Hurley i Sadie Frost. Oprócz oskarżeń skierowanych w stronę brytyjskiej prasy syn króla Karola III obwiniał swoją rodzinę o ukrywanie informacji na temat podsłuchów w telefonach, o których rzekomo mieli wiedzieć. Dodatkowo wspomniał, że ma żal do rodziny królewskiej o "niepodejmowanie żadnych działań przeciwko rasistowskim artykułom prasowym" kierowanym w Meghan Markle.
Starcie księcia Harry'ego z fotoreporterem
W sieci krąży właśnie nagranie, jak książę Harry wchodzi do sądu w Londynie. Był bardzo uradowany i pełen energii, witał fanów i przechodniów serdecznym uśmiechem, jednak mina szybko mu zrzedła. Przez własną nieuwagę wpadł na jednego z fotoreporterów. Od razu wokół księcia pojawili się ochroniarze odpychający paparazzo. Sam Harry ocenił srogim wzrokiem fotoreportera i wszedł do środka budynku.
Pod nagraniem pojawiło się mnóstwo komentarzy, na których internauci śmieją się z całej sytuacji.
W nowym filmie Netflixa (książę Harry) to przekręci i powie, że fotograf go zaatakował - napisał jeden z fanów.
Inni uważali, że reakcja ochrony była zbyt agresywna i bodyguardzi nie powinni tak zareagować, bo paparazzo wykonywał tylko swoją pracę...
Myślicie, że Harry opowie o tym w jakimś nowym wywiadzie?