Od czasu opuszczenia szeregów brytyjskiej rodziny królewskiej Meghan Markle i książę Harry szukają pomysłu na życie za oceanem. Para działa charytatywnie i wychodziła już z kilkoma inicjatywami, które realizowała m.in. za pośrednictwem ich fundacji. Udzielali też wywiadów, które odbijały się w mediach szerokim echem.
Meghan Markle zapytana o myśli samobójcze. Zdobyła się na wyznanie
Choć ostatnio było ich w mediach nieco mniej, to właśnie powrócili na łamy prasy za sprawą nowego wywiadu. Meghan i Harry ruszają z nową platformą, The Parents Network, która ma nieść pomoc rodzicom dzieci prześladowanych w internecie. O cyberprzemocy i wadze tego projektu opowiedzieli w rozmowie z prowadzącą "CBS Sunday Morning" Jane Pauley.
Zobacz także: Meghan Markle skrytykowała dziennikarkę, która przeprowadziła z nią wywiad po zaręczynach. Doczekała się odpowiedzi
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W trakcie wywiadu głos zabrali nie tylko oni, lecz także rodzice, którzy stracili dzieci właśnie przez cyberprzemoc. Sussexowie podkreślali, że młodzi są coraz bardziej narażeni na szkodliwe treści w sieci, które mogą wpłynąć na ich zdrowie psychiczne. Pojawił się też wątek prywatny, bo Meghan, jak niegdyś wspominała w wywiadzie z Oprah Winfrey, również borykała się z myślami samobójczymi.
Masz doświadczenia, które łączą cię z tymi rodzinami. Dotykasz dłoni męża dokładnie w taki sposób, w jaki przewidywałam, że będziecie się wspierać, gdy odejdę od tematu. Ta więź, którą masz z ludźmi, wynika też z tego, że ty też cierpiałaś. Pojawiły się myśli samobójcze. Lawiruję wokół tego tematu, bo widzę, że to dla ciebie niezręczne, gdy o tym wspominam - powiedziała w pewnym momencie Jane.
Rozumiem, dlaczego to robisz - nie spodziewałam się tego, ale wiem, co masz na myśli -zaczęła Meghan. Jest w tym trochę prawdy. Kiedy przechodzisz przez pewien poziom bólu czy traumy, to częścią procesu powrotu do zdrowia jest bycie otwartym na ten temat. Wiem na pewno, że nigdy bym nie chciała, aby ktokolwiek się tak czuł. Nigdy bym nie chciała, żeby ktoś planował coś takiego, żeby mu nie wierzono. Jeśli mój głos w sprawie tego, co udało mi się przezwyciężyć, może komuś pomóc, zwrócić uwagę bliskich na czyjś problem czy pozbawić przeświadczenia, że jak ktoś dobrze wygląda, to wszystko jest okej, to było warto.
Wcześniej Meghan i Harry wspomnieli też o ich dzieciach - Archim i Lilibet.
Myślę, że jedną z najstraszniejszych rzeczy, których nauczyliśmy się w ciągu ostatnich 16-17 lat istnienia mediów społecznościowych, jest fakt, że może się to przydarzyć absolutnie każdemu. Kiedyś dziecko było pod dachem rodziców i ci wiedzieli, co się z nim dzieje - a przynajmniej było bezpieczne. Teraz są w pokoju obok z nosem w tablecie czy w telefonie i 24 godziny później, zanim się obejrzysz mogą odebrać sobie życie - mówił Harry.
Nasze dzieci są małe - mają 3 i 5 lat. Są wspaniałe. Kiedy widzimy, co się dzieje w sieci, jako rodzice chcemy je chronić. Jest dużo do zrobienia i cieszymy się, że możemy coś zmienić na lepsze - dodała Meghan.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.