Książę Harry i Meghan Markle popadli w niełaskę Brytyjczyków już dawno temu, jednak cały czas wyraźnie testują ich cierpliwość. Podobna sytuacja ma panować w samej rodzinie królewskiej, która daje parze do zrozumienia, aby zaprzestała publicznego prania brudów po słynnym "Megxicie". Niestety Sussexowie nie chcą słuchać rad bliskich i nadal publicznie rozprawiają o tym, co ich trapi.
Zobacz: Książę Harry zapewnia w BBC, że nie ma konfliktu z królową Elżbietą: "WSPANIALE było ją zobaczyć"
Wszyscy zapewne pamiętamy popisy Meghan Markle i Harry'ego na kanapie u Oprah Winfrey, gdzie oskarżenia o rasizm w szeregach royalsów przeplatały się z wyznaniami o ich wspaniałym samopoczuciu po porzuceniu służby u królowej. Mimo ostrzeżeń ze strony Pałacu syn księcia Karola ponownie uciął sobie teraz pogawędkę o tym, jak wyglądają jego relacje z rodziną. Jego rozmówczynią tym razem była Hoda Kotb ze stacji NBC.
Zobacz też: Książę Harry podczas wizyty w Londynie SPOTKAŁ SIĘ też z księciem Karolem! "To był WARUNEK królowej"
Zgodnie z oczekiwaniami wywiad przeprowadzony z Harrym przy okazji jego pobytu w Holandii obfitował w intrygujące wyznania. Otóż mąż Meghan twierdzi, że nie wie jeszcze, czy weźmie udział w obchodach jubileuszu królowej Elżbiety, a powodem mają być... względy bezpieczeństwa. Jednocześnie podkreśla, że chce być pewien ochrony, którą otaczana jest jego babcia i tego, że "ma wokół siebie właściwych ludzi". Co mógł mieć przez to na myśli? To już wie chyba tylko on sam...
Spotkania z nią są wspaniałe. Tak miło było ją zobaczyć, jest w świetnej formie. Zawsze tryska humorem i upewniam się, że ma odpowiednią ochronę i ma wokół siebie odpowiednich ludzi. Razem z Meghan napiliśmy się z nią herbaty, miło było nadrobić cały ten czas - mówił w rozmowie ze wspomnianą dziennikarką.
Na tym nie koniec, bo padło też pytanie o to, czy Harry tęskni za ojcem i bratem. Tu odpowiedź była równie tajemnicza...
W tym momencie najistotniejsi są dla mnie uczestnicy Invictus Games i ich rodziny, poświęcam im 100 procent swojej uwagi i chcę, aby to była dla nich przygoda życia. Na tym się skupiam. A kiedy wyjadę, zamierzam skoncentrować się na własnej rodzinie, za którą bardzo tęsknię - wyraźnie uciekał od pytania.
Zgodnie z oczekiwaniami, książę Karol miał już słyszeć o kolejnym wywiadzie syna i podobno jego cierpliwość ostatecznie się wyczerpała. Portal GB News cytuje wypowiedź królewskiego korespondenta Roberta Jobsona, który utrzymuje, że ojciec Harry'ego ma dość jego wycieczek po mediach i opowiadania wszystkim o jego relacjach z bliskimi. Ich kontakty podobno wciąż są fatalne, stąd wyraźna niechęć do odpowiedzi na tak banalne pytanie.
Cierpliwość księcia Karola wyraźnie się wyczerpała. Nie mają ze sobą kontaktu, a dalsze dyskusje mogłyby tylko pogorszyć sprawę. Każda rodzina ma swoje problemy, ale w takiej sytuacji nie idziesz przecież do sąsiadów zaraz po spotkaniu, żeby się tym z nimi podzielić. Karol długo dawał mu szansę, ale ich sprawy znów są omawiane w mediach, więc coś w nim po prostu pękło - mówił.
Daily Mail donosi z kolei, że kolejny wywiad Harry'ego niezwykle rozzłościł też personel Pałacu, który jest oburzony zarzutami o niedostateczną ochronę królowej.
Pracownicy Pałacu twierdzą, że naiwność Harry'ego nie ma granic, a jego arogancja jest wręcz niespotykana. Królowa nie zasłużyła na takie zachowanie - dowiadujemy się.
O ile podwładni monarchini są najwyraźniej całkiem rozmowni, to sam Pałac już nie chciał odnosić się do kolejnych rewelacji Harry'ego. Osoby odpowiedzialne za ochronę królowej z kolei nie podzielają jego obaw i zapewniają po prostu, że królowa jest i będzie z nimi bezpieczna.
Myślicie, że rozdrapane na nowo rodzinne rany kiedyś się w końcu zagoją?