Nie da się ukryć, że jedną z osób, których wizerunek najbardziej ucierpiał po rewelacjach ujawnionych przez Meghan Markle i księcia Harry'ego w dwugodzinnej pogawędce z królową amerykańskiego talk show, Oprah Winfrey, jest książę Karol. Harry powiedział o swoim ojcu, że "czuje się naprawdę zawiedziony", ale dodał, że zrobi wszystko, "aby spróbować i uzdrowić tę relację".
Choć rodzina królewska do tej pory nie skomentowała wywiadu, w oczekiwaniu na oficjalne stanowisko w tej sprawie media na całym świecie spekulują na temat panujących na dworze nastrojów. Według The Times królowa odmówiła podpisania się pod przygotowanym oświadczeniem, które miało złagodzić napięcia, podkreślając miłość rodziny i troskę o Sussexów.
We wtorek ogromne zainteresowanie dziennikarzy wywołała zaplanowana z wyprzedzeniem wizyta księcia Karola w centrum szczepień w kościele Jesus House w Brent, w północno-zachodnim Londynie. Podczas spotkania 72-latek został zapytany przez jednego z reporterów, co sądzi o wywiadzie. W odpowiedzi następca tronu jedynie uśmiechnął się i odmówił komentarza.
Spodziewaliście się takiej reakcji?