Relacje księcia Williama i Harry'ego od dłuższego czasu są obiektem zainteresowania mediów. W tabloidach nie brakuje bowiem pogłosek, że od czasu Megxitu stosunki między braćmi, mówiąc delikatnie, nie należą do najlepszych. William nie może też ponoć wybaczyć młodszemu bratu publicznych zwierzeń w kolejnych wywiadach - zwłaszcza sensacyjnej rozmowy z Oprah Winfrey.
Zobacz: Książę William MA DOŚĆ dramatycznych spowiedzi Harry'ego w mediach: "Może posunąć się ZA DALEKO"
Gdy w kwietniu książę William i Harry spotkali się na pogrzebie księcia Filipa, w mediach błyskawicznie zaroiło się od plotek o pojednaniu braci. Według doniesień "The Sun" po ceremonii wnukowie królowej odbyli długą rozmowę, która miała być pierwszym krokiem ku odbudowie rodzinnych relacji. Jak jednak twierdzi brytyjski historyk, biograf i ekspert w dziedzinie poczynań royalsów Robert Lacey, w rzeczywistości wizyta Harry'ego w ojczyźnie wyglądała nieco inaczej.
W najnowszym felietonie dla Daily Mail Lacey, powołując się na bliskiego przyjaciela braci, zdradził, że choć przed kamerami William i Harry zamienili nawet kilka słów, gdy tylko zniknęli w zamkowych murach, atmosfera błyskawicznie zgęstniała.
Skoczyli sobie do gardeł, tak zacięcie, jak nigdy dotąd. Wściekłość i gniew między nimi sięga tak niewiarygodnie głęboko. Zostało powiedziane zbyt wiele przykrych i bolesnych rzeczy - twierdzi wieloletni przyjaciel książąt.
Zobacz również: Książę Karol "mistrzowskim posunięciem" skłonił Harry'ego i Williama do rozmowy: "Jeśli ma nastąpić pojednanie, to był jego początek"
Więc nie, nie było żadnego pojednania, żadnego braterskiego posiedzenia czy "miniszczytu" po pogrzebie księcia Filipa 17 kwietnia - jak błędnie donosiła jedna z gazet. William i Kate podeszli do wszystkich najbliższych, pożegnali się z królową i księciem Karolem, a następnie wrócili do domu do dzieci. Więc oto złe wieści. Konflikt między dwoma podzielonymi synami Diany prawdopodobnie nie skończy się w najbliższej przyszłości - napisał Lacey w felietonie.
Robert Lacey miał okazję rozmawiać z wieloma wspólnymi przyjaciółmi książąt, którzy wykazywali zrozumienie dla racji każdego z braci - Williama chcącego za wszelką cenę chronić instytucję monarchii i Harry'ego stającego w obronie żony. Niektórzy świetnie rozumieją jednak uprzedzenia księcia Cambridge do szwagierki.
Meghan potrafi być koszmarem w 500 procentach. Niekończący się PR. Ona jest po prostu taka... amerykańska - twierdzi jeden z przyjaciół Harry'ego.
Jak twierdzi informator historyka, jeden z przyjaciół Williama probował wytłumaczyć mu, że właściwie "każdy ma trudną szwagierkę". Początkowo książę w geście zrozumienia skinął głową, chwilę później wpadł jednak we wściekłość.
Ale spójrz, w jaki sposób ta cholerna kobieta traktowała mój personel - bezlitośnie! - miał powiedzieć William.
Lacey promuje obecnie najnowszą książkę o Williamie i Harrym, "Bitwa braci". W swoim dziele historyk zdradził, że gdy starszy z książąt dowiedział się, że Meghan Markle posądzana jest o mobbing, "wpadł w szał" i był "przerażony". Książę zaaranżował konfrontację z bratem, a po ostrej wymianie zdań miał podjąć decyzję o odcięciu się od Harry'ego i jego ukochanej.
Nie możecie się doczekać kolejnych szczegółów relacji między księciem Williamem a Harrym?
Zobacz również: To książę William jako pierwszy odsunął się od Harry'ego?! "WYRZUCIŁ GO ze wspólnej posiadłości"