W zeszły poniedziałek brytyjskie media poinformowały, że ze względu na gwałtownie zaostrzające się symptomy zarażenia koronawirusem premier Boris Johnson został przeniesiony na oddział intensywnej terapii. 55-latek nadal walczy z bardzo wysoką temperaturą, jednak ponoć nie doszło w jego przypadku do zapalenia płuc.
Zaledwie kilka godzin przed przyjęciem na OIOM polityk informował, że "pozostaje dobrej myśli i nadal pracuje", dlatego też wieści o pogorszeniu się jego stanu zdrowia wstrząsnęły brytyjską opinią publiczną.
We wtorkowe popołudnie temat wyjątkowo trudnej sytuacji w państwie postanowiła poruszyć książęca para - książę William i księżna Kate. Na ich oficjalnym profilu na Instagramie pojawił się wpis, w którym życzyli Johnsonowi sprawnego powrotu do pełnej formy.
Przypomnijmy: Ciężarna narzeczona Borisa Johnsona boi się o jego zdrowie. Sama również ma objawy koronawirusa
Nasze myśli są z premierem i jego bliskimi, którzy, jak wiele rodzin w Wielkiej Brytanii i na całym świeci, zmaga się obecnie z koronawirusem. Życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia w tych trudnych czasach - głosi obwieszczenie Kensingtonów.
Miło z ich strony?