W ostatnich miesiącach zagraniczne media donosiły, że książę William i księżna Kate wraz z dziećmi zamierzają wyprowadzić się z Pałacu Kensington w Londynie i osiąść w Adelaide Cottage w Windsorze. Decyzja ta miała być podyktowana dobrem dzieci, by umożliwić im - jak to tylko możliwe - najnormalniejsze dzieciństwo.
ZOBACZ: Znany komik poradził Kate Middleton, że... "powinna PRZYŁOŻYĆ" czteroletniemu Louisowi. Przesada?
To była decyzja dwójki rodziców, którzy chcą zapewnić swoim pociechom, jak najnormalniejszy start, jak to tylko możliwe. Kensington Palace był trochę jak akwarium, ponieważ znajdował się w samym centrum Londynu - donosi źródło "Daily Mail".
Tabloid twierdzi, że księżna Kate chciała być również bliżej swoich rodziców. Adelaide Cottage znajduje się także w bliskim sąsiedztwie królowej Elżbiety II i jej prywatnych apartamentów na zamku w Windsorze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wielka zmiana czeka również książęce dzieci. Książę George, księżniczka Charlotte i książę Louis pójdą do nowej szkoły. Następca tronu i jego małżonka poślą dzieci do elitarnej placówki Lambrook School, której czesne wynosi około 21 tysięcy funtów, co daje prawie 118 tysięcy złotych rocznie. W szkole znajduje się między innymi 25-metrowy basen i pole golfowe.
Informacje te potwierdził dyrektor szkoły, który ucieszył się, że książęce dzieci będą uczęszczać do LambrookSchool.
Cieszymy się, że książę George, księżniczka Charlotte i książę Louis dołączą do nas we wrześniu tego roku i z niecierpliwością czekamy na powitanie rodziny, a także wszystkich naszych nowych uczniów - pisał Jonathan Perry.
Myślicie, że to dobra decyzja?