Odkąd książę Harry i Meghan Markle wypuścili swoją dokumentalną serię na Netflixie, w brytyjskich mediach wrze. Książęca para za sprawą produkcji postanowiła opowiedzieć światu swoją historię, która rzuciłaby światu nowe, niekoniecznie pozytywne, spojrzenie na brytyjską rodzinę królewską.
Sussexowie bez ogródek krytykują instytucję, w której dorastał książę Harry. Mówi się także o wszechobecnym w Anglii rasizmie, który rzekomo niechlubnie ma przewyższać swoją amerykańską wersję. Co więcej, Meghan opowiedziała też o medialnej nagonce i braku chęci pomocy ze strony royalsów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na celowniku pary znalazła się nie tylko sama instytucja, lecz także najbliższa rodzina księcia.
Już w pierwszym odcinku serii Harry wbił szpilę ojcu - królowi Karolowi III oraz swojemu starszemu bratu Williamowi. Zdaniem młodszego syna Diany, tylko on w tej rodzinie ożenił się z miłości. Książę wyznał też, że mężczyźni w tej rodzinie cierpią, bo decyzje podejmują dla dobra korony, przy czym zupełnie pomijają swoje własne.
Według najnowszych doniesień, książę William ponoć obejrzał już dokument brata i ma mu za złe, że ten posłużył się w nim wywiadem księżnej Diany dla "Panoramy" z 1995 roku. Po tym, jak wyszło na jaw, że jego matka została do niego nakłoniona podstępem i oszukana przez reportera BBC Martina Bashira, powiedział, że materiał "nigdy więcej nie powinien być emitowany", z czym zresztą zgodził się książę Harry.
Była to jedna rzecz, w której on i Harry byli zgodni. To pokazuje, że przepaść między nimi jest już ogromna - czytamy w "The Mirror".
Głos w sprawie relacji między książętami ostatnio zabrała też bliska osoba z otoczenia Williama. Zdaniem informatora w rodzinie królewskiej, narażonej na ciągłe wycieki informacji i życie w blasku fleszy, kluczową rolę w budowaniu relacji pełni zaufanie.
Wszystkie relacje budowane są na zaufaniu, ale dla członków rodziny królewskiej, których życie jest na ciągłym świeczniku, to wszystko się podwaja - wyznał w "Daily Mail".
Informator przyznał też, że jego zdaniem, jak i innych, którzy znają Williama i Harry'ego, naprawa relacji między braćmi jest już niemożliwa.
Książę jest bardzo skrytym człowiekiem, a to, co robi Harry, jest zaprzeczeniem wszystkiego, w co wierzy. W związku z tym, wielu uważa, że jest mało prawdopodobne, aby kiedykolwiek był w stanie naprawić z nimi [Sussexami] swoje relacje – dodał znajomy.