Diana Spencer dzięki małżeństwu z księciem Karolem stała się prawdziwą gwiazdą na brytyjskim dworze. "Królowej ludzkich serc" szybko udało się zdobyć sympatię wśród poddanych za sprawą swojej niezaprzeczalnej charyzmy oraz ogromnego zaangażowania w działalność charytatywną. Nie jest jednak tajemnicą, że za kulisami życie Diany wcale nie było usłane różami, a jej związkowi z Karolem daleko było do ideału. Księżna zmagała się z depresją, atakami paniki i zaburzeniami odżywiania. Już po rozwodzie nie mogła natomiast opędzić się od ciekawskich dziennikarzy i cierpiała z powodu krytyki ze strony nawet najbliższych jej osób.
Chociaż od tragicznego wypadku, w którym zginęła Diana, minęło już ponad 20 lat, losy księżnej wciąż wzbudzają duże emocje. Już wkrótce jej życie na królewskim dworze będziemy mogli oglądać za sprawą twórców serialu The Crown. Grana przez brytyjską aktorkę Emmę Corin Diana zadebiutuje bowiem w kolejnym sezonie serialu.
Pamięć o księżnej starannie pielęgnują również jej synowie, Harry i William. Starszy z braci pojawił się ostatnio w filmie dokumentalnym Diana Our Mother: Her Life and Legacy, w którym wspomniał m.in. o swojej ostatniej rozmowie z tragicznie zmarłą matką.
Gdybym tylko wiedział, że to był ostatni raz, kiedy mogłem porozmawiać z moją matką, ta rozmowa wyglądałaby zupełnie inaczej. Gdybym tylko wiedział, że za chwilę jej życie się skończy... Nawet dziś myślenie o tym jest dla mnie niezwykle trudne - wyznał William.
Okazuje się, że książę często opowiada swoim pociechom o nieżyjącej babci. Chce bowiem, żeby jego dzieci miały świadomość istnienia tak ważnej dla niego osoby.
Kiedy kładę do łóżka George'a lub Charlotte, regularnie opowiadam im o niej i staram się przypominać, że w ich życiu były dwie babcie. To ważne, aby wiedziały, że ona istniała - przyznał książę.
William zaczął również zastanawiać się, jak jego matka sprawdziłaby się jako babcia George'a, Charlotte i Louisa. Najstarszy syn Diany postanowił żartobliwie wyznać, że jego zdaniem Lady Di byłaby w tej roli kompletnie nie do zniesienia.
Kochałaby swoje wnuki na zabój, ale byłaby absolutnie koszmarną babcią. Przychodziłaby co chwilę, najpewniej w porze kąpieli, wywoływałaby ogromne zamieszanie. Piana i woda byłyby wszędzie, a potem jakby nigdy nic wróciłaby do siebie - stwierdził żartobliwie William.
Też uważacie, że księżna Diana zamęczałaby Williama i Kate babcinymi wizytami?
Zobacz również: Kucharz Elżbiety II twierdzi, że księżna Diana byłaby "wściekła" na Harry'ego za jego decyzję: "Nawet w najgorszych chwilach szanowała królową"