Braterski konflikt między synami króla Karola III trwa już od kilku lat i nic nie wskazuje na jego rychłe zakończenie. Wbrew doniesieniom magazynu "The Sun" sprzed kilku miesięcy wkroczenie Meghan Markle w uporządkowane wcześniej życie rodziny królewskiej jedynie podsyciło ich wcześniejsze animozje. W rzeczywistości księcia Williama i księcia Harry'ego poróżniły podobno odmienne wizje dotyczące... metod stopniowego zwalczania kłusownictwa w Afryce. Niezależnie od tego, która wersja odpowiada faktycznemu źródłu sporu, żona rudowłosego arystokraty i tak będzie upierać się, że to ona jest najbardziej pokrzywdzona w całej tej sytuacji.
Tymczasem, jak wyliczyli redaktorzy serwisu "Daily Mail", przyszły król od 6 lat nie wspomniał nawet słowem o swoim młodszym bracie. Sytuację odwróciła premiera filmu dokumentalnego "Prince William: We Can End Homelessness" poświęconego walce z bezdomnością. W ubiegłym roku następca tronu zainicjował projekt Homewards, którego celem jest wyeliminowanie tego problemu w Wielkiej Brytanii w perspektywie najbliższych 5 lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Książę William powiedział o Harrym
Książę Walii przyznał, że zmierzył się z tym trudnym tematem z perspektywy rodzica, kiedy jego dzieci zadały mu pytanie o ludzi śpiących na ulicy, których widzieli w drodze do szkoły. Przypomniał sobie czasy, gdy sam obserwował świat oczami zaledwie kilkuletniego chłopca, równie ciekawego świata.
Kiedy jest się tak małym, jest się po prostu ciekawym. Próbujesz zrozumieć, co się dzieje, zadajesz pytania "dlaczego oni tam siedzą"? Moja matka rozmawiała z nami o tym. To wywarło na nas naprawdę duży wpływ - tymi słowami książę William przedstawił swoje pierwsze zetknięcie z osobami, które dotknął kryzys bezdomności.
Księżna Diana zabierała swoich synów do schronisk dla bezdomnych, by pokazać im realia życia poza pałacem. W dokumencie zaprezentowano niepublikowane wcześniej zdjęcia z ich rodzinnego archiwum. Widać na nich m.in. jak niespełna 11-letni wówczas książę rozgrywał pojedynek szachowy z pewnym mężczyzną przebywającym w ośrodku w londyńskiej dzielnicy Westminster.
Mama zabrała mnie i Harry'ego do Passage. Nigdy wcześniej nie byłem w takiej sytuacji. Trochę się denerwowałem, nie wiedząc, czego się spodziewać. Jak zwykle zadbała o to, żeby wszyscy czuli się swobodnie. Opowiadała dowcipy... Pamiętam, że mieliśmy miłą rozmowę, graliśmy w szachy i gawędziliśmy - wspomniał William z uśmiechem na ustach.
Brytyjskie media odnotowały, że było to pierwsze publiczne wypowiedzenie imienia brata od 2018 r., kiedy Harry i William wraz ze swoimi żonami udzielili wywiadu podczas Royal Foundation Forum.
Myślicie, że będą jeszcze w stanie podać sobie ręce na zgodę?
ZOBACZ TEŻ: Harry i Meghan zostali EKSMITOWANI przez króla Karola. Właśnie nabyli nową rezydencję w Europie