Książę William w przyszłości zasiądzie na królewskim tronie. Monarcha przez całe życie jest przygotowywany do tej roli. Do jego obowiązków należą nie tylko dyplomatyczne podróże, ale też spotkania z poddanymi i udział w charytatywnych eventach.
Mogłoby się wydawać, że charytatywne imprezy to domena księcia Harry'ego i Meghan Markle, ale William i księżna Kate równie chętnie biorą udział w tego typu wydarzeniach. Ostatnio ojciec George'a, Charlotte i Louisa wziął udział w uroczystym pokazie filmu "Rhino Man" w Londynie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Książę William na premierze filmowej bez księżnej Kate
Dokument opowiada o pracownikach ochrony dzikiej przyrody w RPA. Rangersi swoją codzienną pracą nierzadko ryzykują życie. Tematyka produkcji powinna być dość bliska Williamowi. Jego matka, księżna Diana, odwiedzała kontynent afrykański i żywo interesowała się sprawami lokalnych społeczności. Między innymi walką z AIDS.
Co ciekawe, księżnej Kate zabrakło na premierze filmowej. To nie oznacza jednak, że książę William brylował w pojedynkę. Towarzyszyła mu księżna Sophie ubrana w fioletową zwiewną kreację. Kobieta dołączyła do brytyjskiej rodziny królewskiej w 1999 r., biorąc ślub z księciem Edwardem, który to jest synem królowej Elżbiety II.
Brytyjskie media uspokajają, że Middleton nie ma powodów do zazdrości. Nie dość, że Sophie jest ciotką Williama, to jeszcze żyje z nim i Kate w dobrych relacjach. Sam fakt, że książę miał wychodne bez małżonki, przypomniał jednak o plotkach o jego rzekomym romansie z Rose Hanbury. Co prawda tym razem Rose nie była w pobliżu Williama, ale w maju wzięła udział w koronacji króla Karola III. Nie umknęło to uwadze tabloidów.
Nie wiadomo, gdzie w tym czasie była księżna Kate. Niewykluczone, że spędzała czas z dziećmi. Ostatnio Charlotte dała nieźle popalić swojej mamie. Być może panie musiały sobie wyjaśnić to i owo przy herbatce i herbatnikach.