Weronika Książkiewicz lubi o sobie przypominać, pozując na tle lodówki lub wrzucając zdjęcie z wizyty w szpitalu. Regularnie powraca do tematu nagości oraz swojego ciała. W rozmowie z Mateuszem Hładkim wyznała, że jej największym kompleksem są stopy. Aktorka uważa, że przez lata trenowania baletu jej stopy uległy deformacji. Książkiewicz przyznała, że w dzieciństwie była "małą i grubą dziewczynką":
Mam bardzo dużo kompleksów. Moim największym kompleksem są stopy, są trochę zniekształcone przez to, że trenowałam balet. Latem lubię chodzić w zabudowanych butach. Byłam grubą, małą dziewczynką.
Książkiewicz trzy lata temu została kabalistką. Jak przyznaje duchowa mistyczno-filozoficzna szkoła judaizmu zaimponowała jej tym, że "nie jest religią, a technologią". Celebrytka zapewnia, że kabała okazała się dla niej łatwym i prostym sposobem na zmianę życia:
Studiuję kabałę. Latam na spotkania z nauczycielem do Izraela. Rozmawiam z nim też przez skype. Kabała nie jest religią, jest technologią. Są różne odmiany kabały. W łatwy i prosty sposób pokazuje jak zmienić swoje życie.
Źródło:Dzień Dobry TVN/x-news