W piątek za pośrednictwem nagrania zamieszczonego na Instagramie, księżna Kate poinformowała, że zdiagnozowano u niej nowotwór. Middleton dowiedziała się o chorobie po uzyskaniu wyników badań przeprowadzonych po styczniowej operacji. Rak został wykryty we wczesnym stadium, a przyszła królowa poddała się już chemioterapii.
Kate Middleton chorowała na hyperemesis gravidarum
Jak podaje "Daily Mail", żona księcia Williama była już w przeszłości hospitalizowana. W 2012 roku Kate trafiła do Szpitala Króla Edwarda VII z powodu bardzo ciężkich nudności, które odczuwała będąc w ciąży z George'em. W placówce medycznej spędziła wówczas trzy dni.
Okazało się, że księżna cierpiała na hyperemesis gravidarum, czyli niepowściągliwe wymioty ciężarnych. Owa dolegliwość powróciła zarówno, gdy żona Williama oczekiwała na narodziny księżniczki Charlotte, jak i księcia Louisa. Kilka lat temu Middleton wyznała, że w tak trudnym okresie pomogły jej medytacja oraz ćwiczenia z oddychania.
Księżna Kate ma bliznę na głowie. Okoliczności jej powstania nigdy nie zostały ujawnione
Niewiele osób zdaje sobie zapewne sprawę, że przyszła królowa ma także 3-calową bliznę na lewej stronie głowy. Nietypowy ślad po raz pierwszy został zauważony w 2011 roku podczas kolacji zaręczynowej w Clarence House.
W celu zapobiegnięcia powstania jakichkolwiek domysłów, poinformowano, iż blizna Kate powstała w wyniku "operacji przeprowadzonej w dzieciństwie". Konkretne okoliczności nigdy nie zostały ujawnione, ponieważ stwierdzono, że szczegóły zabiegu są sprawą prywatną. Niemniej jednak pałacowi informatorzy wyznali, że była to "bardzo poważna operacja".