Jakub Stępniak, kilkanaście lat temu najpopularniejszy gimnazjalista w Polsce, wyjechał osiem lat temu do USA. Powodem był rzekomo konflikt z Jolantą Kwaśniewską, którą teraz nazywa... nazistką. Przypomnijmy: "Kuba Ka" do Kwaśniewskiej: "DLACZEGO MNIE TAK SKRZYWDZIŁAŚ?! Przecież byłem tylko dzieckiem!". W Stanach Zjednoczonych ze Stępniakiem stało się coś dziwnego. Po nieudanych próbach zrobienia kariery ogłosił, że jest "bogiem popu" i twierdzi, że został namaszczony przez Michaela Jacksona.
Po oskarżeniu Joli Kwaśniewskiej o nazizm o Kubie Ka znów zrobiło się głośno. Udzielił więc wywiadu Dzień Dobry TVN. Oczywiście po angielsku, bo po wyjeździe do Ameryki ogłosił, że więcej tego po polsku nie zrobi. Zmienił nie tylko wygląd i kolor skóry ale i narodowość (twierdzi, że jest "transnacjonalistą"). Nienawidzi Polski i Polaków i tak wstydzi się tego, kim jest, że udaje, że nie umie mówić po polsku. Najwyraźniej uważa się także za męczennika, bo do wywiadu założył koronę cierniową.
W rozmowie z TVN-em tłumaczył się między innymi ze swoich nagich zdjęć w Internecie. - W Ameryce wszystko jest sztuką, także twoje ciało. Uwielbiam je pokazywać. Pornografia to nie sztuka. Moje ciało jest dla mnie sztuką. Jestem swoim własnym Michałem Aniołem - ogłosił.
Moje życie prywatne przypomina trochę wojsko. Wcześnie się kładę i wstaję. Codziennie ćwiczę z trenerem. Z moimi ludźmi kończymy pracę nad płytą "Syn Zeusa". Jestem pewien, że teledysk wywoła skandal.
Trzymamy kciuki.
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news