Odkąd bracia Sekielscy zapowiedzieli, że pracują nad filmem, który ma obnażyć problem pedofilii w polskim Kościele, nie brakowało osób, chcących przygotować podobne exposee, tylko poświęcone przedstawicielom innych środowisk. "Konkurencyjną" produkcję w końcu udało się przygotować Sylwestrowi Latkowskiego, kontrowersyjnemu reżyserowi i dziennikarzowi, który wziął sobie za cel obnażenie szokujących praktyk wśród polskich celebrytów.
Przypomnijmy: TVP zapowiada film o Zatoce Sztuki i pedofilii wśród celebrytów: "Ten lokal był K**WIDOŁKIEM"
Emisja filmu to duże wydarzenie, bo sam Latkowski przyznaje, że wielokrotnie próbowano go nakłonić, a nawet zastraszyć, by zrezygnował z doprowadzenia produkcji do końca:
Po samym filmie w telewizyjnej Jedynce zorganizowano emitowaną na żywo debatę, w której Latkowski odpalił najcięższe działa, oskarżając z nazwiska wielu polskich gwiazdorów, którzy według niego mieli brać udział w szokujących praktykach w popularnym sopockim klubie.
Wśród celebrytów, których wymienił reżyser, znalazł się też Kuba Wojewódzki. Samozwańczy "Król TVN" był najwyraźniej przygotowany na ten atak, bo krótko po emisji programu na jego profilu na Facebooku pojawił się ostry wpis adresowany do Latkowskiego.
Drogi Sylwestrze. Od lat obserwuje twoje mroczne zafascynowanie moją osobą. Już w 2003 roku w swoim filmie "Nakręceni, czyli szoł biznes po Polsku", próbowałeś udowodnić, że zarówno ja jak i program Idol to ściema, układ i nieczysta gra. Potem było już tylko gorzej - napisał Wojewódzki. Boję się, że znowu wpadłeś w złe towarzystwo sponsorujące twe posępne fantazje, które już nie raz zaprowadziły cię do problemów z prawem, konieczności ucieczki z kraju aż w końcu do więzienia.
Kuba nawiązał też do poruszanych w filmie oskarżeń o jego powiązania z Zatoką Sztuki i jej stałymi bywalcami:
W sposób haniebny i kłamliwy starałeś się wmieszać zarówno mnie jak i bliską mi osobę w brutalną aferę kryminalną Zatoki Sztuki. Próba przekonania świata, że bywając tam stawałem się uczestnikiem tamtejszych patologii tudzież ich cichym wspólnikiem to absurd i zwykłe przestępstwo. Przez lata bywałem też w budynkach TVP1, co nie czyni ze mnie waszego wspólnika, kłamcy, lokaja władzy i aferzysty. Dramat wielu dzieci molestowanych przez Krystiana W. bywalca i współtwórcy tego miejsca, a także samobójczą śmierć jednego z nich zamieniłeś na oręż politycznej i światopoglądowej nienawiści. To przeraża.
Wojewódzki zapowiedział też, że zamierza walczyć o swoje dobre imię na drodze prawnej:
Naraziłeś na publiczny lincz zarówno mnie jak i tych których kocham. W imię bezlitosnej propagandy i odwetu. Dla mnie jesteś płatnym medialnym zabójcą.Twój mecenas Jacek Kurski nie ukrywał, że wasz film ma być odpowiedzią na kino Braci Sekielskich. Zaiste prawi z was chrześcijanie. Jeśli tak ratujecie Polski Kościół to jestem ciekaw jak ratować będziecie siebie - zastanawia się showman. Bo ja nie powiem: "Nic się nie stało". Idę z tobą i TVP do sądu. Postaram się wyrwać z 2 miliardów złotych dotacji dla tak zwanej telewizji publicznej tyle ile się da. Dla tych, którzy potrafią wykorzystać te pieniądze w imię miłości i pomocy innym.
Jesteście ciekawi, czy Latkowski jakoś mu na to odpowie?