Kuba Wojewódzki bardzo ciężko zapracował na opinię skandalisty, która do niego przylgnęła. Przez ostatnich kilkanaście lat zdołał obrazić już chyba niemal wszystkich, a lista osób publicznych, które zaatakował, regularnie się wydłuża. Jakiś czas temu produkcja "Dzień dobry TVN" uznała nawet za dobry pomysł, aby zaprosić go do śniadaniówki...
Zobacz: Kuba Wojewódzki znów UDERZA w Małgorzatę Rozenek: "Najśmieszniej ubrana Polka. SPRZEDAJE WSZYSTKO"
Wizyta Kuby Wojewódzkiego na kanapie "Dzień dobry TVN" stała się dla niego kolejną okazją, aby wbić szpilę osobom, za którymi nie przepada. W rozmowie z Anną Kalczyńską i Andrzejem Sołtysikiem showman wyśmiał kilku czołowych celebrytów i bez hamulców wszedł w pyskówkę z prowadzącymi, którzy mieli czelność nazwać go "konserwatystą".
Zobacz też: Krzysztof Stanowski OBURZONY mężczyzną na okładce "Playboya": "To ZAWŁASZCZENIE moich symboli z dzieciństwa"
Konsekwencje popisu Kuby w śniadaniówce pamiętamy zapewne wszyscy. Niedługo potem "udawał", że odchodzi ze stacji tylko po to, aby skarcić dziennikarzy za to, że "bezrefleksyjnie robią kopiuj wklej" z Instagrama. Do tej pory Wojewódzki nie zdecydował się skomentować emocji wokół swojego "występu" i wyjątek zrobił dopiero we wtorek we własnym programie, przy okazji rozmowy z Krzysztofem Stanowskim.
W pewnym momencie ich dyskusji Kuba nawiązał do tego, że odwołano wywiad ze Stanowskim w TVN24. Ten punkt show stał się dla niego sposobnością, aby wreszcie skomentować to, co wydarzyło się niedawno na antenie "Dzień dobry TVN".
Nie masz takiego wrażenia, że w telewizji coraz trudniej jest mówić prawdę albo własną wersję? Jak ja ostatnio poszedłem do "Dzień dobry TVN", to nikt mi nie powiedział "dzień dobry". A potem spotykam ludzi na ulicy, mówią: "Jezu, jak dobrze, że pan to powiedział, ze wszystkim się z panem zgadzam" - mówił Kuba.
Powiedziałeś to, czego się nie mówi na głos - odpowiedział jedynie Stanowski.
Wygląda więc na to, że słowa, które padły, Wojewódzki uznaje za "prawdę" i "własną wersję", a nie obelgi. Przypomnijmy, że tego dnia wziął na celownik Katarzynę Cichopek, która jest dla niego "nie osobowością telewizyjną, a osobą w telewizji", Tomasza Kammela i jego natchnione posty o wojnie w Afganistanie, a także Małgorzatę Rozenek, która jego zdaniem "sprzedaje wszystko" i robi z życia "The Truman Show".
Nie wiemy niestety, co na to wspomniani prezenterzy TVP, jednak sama Małgosia pozostała podobno niewzruszona na kolejny atak Kuby. Myślicie, że dalsza dyskusja ma tu jakikolwiek sens?
Czy redaktorzy Pudelka śledzą gwiazdy i robią im zdjęcia zza krzaka? Tego dowiecie się w najnowszym odcinku Pudelek Podcast!