Już za kilka dni cukiernie będę przeżywać oblężenie, bo świętować będziemy Tłusty Czwartek.
W tym roku za pączka z popularnej sieci dyskontów trzeba będzie zapłacić niecałe dwa złote. Jeden z marketów oferuje nawet pączki w cenie zaledwie 39 groszy przy zakupie 12 sztuk. Z kolei w lokalnych cukierniach cena tego typu słodkości ma wynieść nieco ponad trzy złote.
Zupełnie inaczej jest w knajpach należących do "osobowości telewizyjnych". Tam za jednego pączka zapłacimy nawet kilka razy więcej niż w "zwykłych" sklepach.
Niedawno głośno było o tym, że Magda Gessler życzy sobie prawie 13 złotych za pączka z wiśnią, różą lub maliną sprzedawanego w lokalu na warszawskiej Starówce. "Kreatorka smaku i stylu" tłumaczy, że za "jakość" trzeba zapłacić.
Sprawdziliśmy, jak do cen u Gessler mają się ceny pączków u... Kuby Wojewódzkiego, który od jakiegoś czasu jest właścicielem lokalu gastronomicznego w Gdyni. Okazuje się, że pączki u showmana będą nieco tańsze niż u Magdy, ale wciąż bardzo drogie, bo po dziesięć złotych za sztukę.
Do wyboru są smaki słony kajmak z czekoladą i czarna porzeczka z pomarańczą. Lokal przyjmuje zamówienia na Tłusty Czwartek i zastrzega, że minimalna liczba to sześć sztuk. Internauci są zaskoczeni ceną.
No chyba wam się w d..... poprzewracało; 10 zł sztuka? Gessler Madzia u was wypieka czy jak? - piszą w komentarzach.
Skusilibyście się na pączka za taką cenę?