TTV spośród wszystkich stacji telewizyjnych ma chyba największy dryg do wynajdywania bohaterów, którzy w normalnych warunkach nie mogliby liczyć na rozgłos. Wystarczy spojrzeć tylko na obsady Królowych Życia czy Gogglebox. Do podobnego poziomu popularności dąży teraz stosunkowo nowy format na kanale - Kanapowcy, w ramach którego otyli mężczyźni z całej Polski otrzymują szansę powrotu do zdrowia pod okiem trenerów, dietetyków, no i oczywiście kamer.
W jednym z ostatnich odcinków Kanapowców doszło do poważnej afery. Kuba, młody student zatrudniony w kawiarni, przyznał przed kolegami z programu, że jest gejem. Zdecydowana większość bohaterów show przyjęła tę informację z właściwym osobom cywilizowanym spokojem. Zupełnie inaczej zareagował natomiast bezrobotny i uzależniony od gier komputerowych Sebastian, który zaczął grozić Kubie przemocą fizyczną. Możemy jedynie przypuszczać, że pragnął tym sposobem zaznaczyć, jaki z niego samiec alfa. Cóż, osiągnął efekt zupełnie odwrotny.
Wypie*dalaj albo ja stąd wychodzę. Ku*wa, ja mu rękę podawałem. Ja mu powinienem zaje*ać, ku*wa. Na osiedlu są jakieś zasady. Ręki mi nie podadzą, jeśli to zobaczą. Są jakieś zasady. Moje zasady są na pierwszym miejscu. Będzie sobie musiał poradzić, że go będę wyzywał na każdym kroku - burzył się Sebastian.
Na szczęście Kuba doskonale wiedział, jak najlepiej obchodzić się z tego pokroju osobami i ani na moment nie stracił panowania nad sobą.
Nie przejmuję się takimi osobami. To on pokazuje swój poziom dojrzałości, a nie ja. To jest jego problem, a nie mój. Ja problemu nie mam, to on ma problem - ocenił na chłodno dumny ze swojej tożsamości kanapowiec.
Przypomnijmy: Iza z "Królowych Życia" zrobiła sobie kolejną OPERACJĘ NOSA: "Po poprzedniej końcówka poszła do dołu"
Kubie gratulujemy odwagi! Nie zdziwimy się natomiast, jeśli Sebastian prędko pożegna się z programem...