Po zamachach z 22 marca, do których doszło w stolicy Belgii, powrócił temat przyjmowania uchodźców. Premier Beata Szydło zapowiedziała już, że Polska nie przyjmie zapowiadanej grupy imigrantów, a sondaże pokazują, że przeciwko przyjęciu Syryjczyków opowiada się 46,7 % Polaków. Swoje zdanie na ten temat ma Robert Kudelski, który nie obawia się w Polsce zalewu uchodźców. Twierdzi, że nasz kraj nie jest dla nich interesujący:
Na litość boską, przecież my też jesteśmy uchodźcami, Polacy są wszędzie. Jedni potrzebują pomocy, a inni jadą za kasą, taka jest prawda. Nas też dużo wyjechało za kasą, przecież nie pojechaliśmy do Wielkiej Brytanii i nie opanowaliśmy Londynu, bo chcieliśmy pomocy. Problem polega na tym, żeby jakieś mądre głowy wymyśliły system pomocy. Wyobraża sobie Pani taką sytuację, że ludzie sprzedają cały swój majątek, zabierają swoją rodzinę, przepływają przez morze, ryzykując życie swoje i swoich najbliższych, i zamieszkują w Radomiu? Oni chcą mieszkać w Berlinie, w Monachium, też bym chciał.
Źródło: Newseria