Jeszcze rok temu trudno było wyobrazić sobie Pawła Kukiza w Sejmie. Dziś to polityk, który próbuje dokonać rewolucyjnych przemian w państwie. "Antysystemowiec", bo za takiego się uważa, z trudem odnajduje się jednak w eleganckich ubraniach. Jak przyznaje, garnitur średnio pasuje do jego wizerunku:
Nie mogę się przyzwyczaić, pomieszkuję na Dolnej w Warszawie i tam młodzi ludzie mnie kojarzą z ulicy. Pamiętam jak kiedyś czekałem na taksówkę, miałem jechać do Sejmu w tym garniturku i młody chłopak z kapturem spojrzał na mnie i mówi z troską: Panie Pawle to straszne, co oni z pana zrobili i jak się pan musi poświęcić.
Myślicie, że to aż takie poświęcenie?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
