O Joannie Kurowskiej od dłuższego czasu jest głośno głównie za sprawą jej wyglądu. W listopadzie aktorka skończyła 50 lat, ale z roku na rok wygląda coraz młodziej, co mogliśmy zobaczyć na próbie do spektaklu Lunch o północy. Zaprezentowała na niej swoją "nową twarz". To sztuka o swingersach, którzy uprawiają seks z przypadkowo zaproszonymi gośćmi. Gwiazda jest zszokowana zjawiskiem, nie rozumie go i deklaruję, że nie mogłaby bawić się w ten sposób.
Spotkałam się ze swingersami. Byłam zszokowana. Oni tak bardzo mówią o tym seksie z ludźmi obcymi, jakby mówili o zjedzeniu dobrego schabu, albo gdzie taniej kupić markowe buty. Są tacy ludzie, którzy tak żyją. Jestem bardzo zapracowana, nie w głowie mi takie rzeczy. Pochodzę z tradycyjnej rodziny, więc nawet nie wyobrażam sobie, że tak może być. Swingersi dają zapotrzebowanie na jednodniową znajomość, seks z nieznajomymi oczywiście jest ciekawy, ale pytanie co potem? Ja muszę mieć kogoś bliskiego na dłuższy czas.
Źródło: Newseria Lifestyle