Od kilku tygodni Europa zmaga się z narastającym problemem imigrantów napływających z państw Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Papież Franciszek zaapelował jakiś czas temu o to, by każda parafia przyjęła rodzinę uchodźców. Podczas wizyty na Kubie poszedł o krok dalej komentując sytuację polityczną i społeczną na świecie. Stwierdził, że obserwujemy już "trzecią wojnę światową w kawałkach", a trwa ona wobec braku poczucia solidarności. Zgadza się z nim Aleksander Kwaśniewski, który twierdzi, że do eskalacji globalnego konfliktu może dopiero dojść.
Papież może mieć rację, mamy trzecią wojnę światową w kawałkach. Jeżeli zobaczymy, co się dzieje na Bliskim Wschodzie, na Ukrainie, gdy spojrzymy na problemy gospodarcze Chin, które mogą mieć daleko idące konsekwencje, biedę w Indiach, problemy w Afryce, to może się okazać, że te kawałki, które składają się na te niepokoje, mogą spowodować coś w rodzaju trzeciej wojny światowej.
_
_
_
_
Źródło: TVN24/x-news