Dawid Kwiatkowski bardzo lubi podkreślać, że ma największe grono fanek w Polsce. Wokalista potrafi tez nieźle na nich zarobić: organizuje dla nich obozy, które wyprzedają się w kilkanaście minut. Nic więc dziwnego, że Dawid jest zadowolony ze swojej kariery. Przypomnijmy: Dawid Kwiatkowski: "Sława jest fajna, Bardzo ją lubię"
Kwiatkowski wydał niedawno nową płytę, która różni się od jego dotychczasowej twórczości. W rozmowie z nami wokalista przyznał, że nowe klimaty bardzo przypadły mu do gustu:
Jestem strasznie dumny z tego, co zrobiłem z moim producentem. Zmieniłem cały gatunek muzyczny, do tej pory byłem w pop rocku. Teraz nie ma żadnego żywego instrumentu, co jest dla mnie nowością, ale się w tym zakochałem. Wiem, że to jest niebezpieczne, bo jednak duża przepaść między tym, co robiłem wcześniej. Kto nie ryzykuje, ten nie wygrywa - wyjaśnia.
Dawid dodał też, że współpracą z zagranicznymi producentami chwalą się zazwyczaj osoby, które kupiły piosenki od innych twórców.
Miał na myśli kogoś konkretnego?